Pierwowzór zawsze najlepszy! Produkowanie sequeli natomiast, to potwierdzenie dla marazmu współczesnego kina. Bo i po co na nowo robić coś, co już zostało uprzednio zrobione? To proste, bo na odświeżanych klasykach daje się jeszcze zarobić nieco więcej pieniędzy niż na deficycie własnej inwencji twórczej. A jeść trzeba. A dobre filmy mimo upływu lat zawsze będą zachwycać. Na szczęście ta wersja nie jest taka jeszcze najgorsza. Ciekawie się ją ogląda. Ale ta nowoczesność, zarazem wyraźnie psuje przyjemność oglądania. Bo to już nie jest to, co było. Po prostu za dużo plastiku w tym filmie, na czym magia i urok tego filmu, wyraźnie tracą na ogólnym wrażeniu widza.
Odpowiedz
anonim151(*.*.150.151)wysłano z m.cda.pl 2020-02-19 00:30:48+3
Film ciekawy aczkolwiek wzorowany na horrorze Cmentarz dla zwierząt i przewidywalny w kązdej minucie co zaburza poczucie wątku . W tamtym filmie tez była ciężarówka śmierć zwierzaka i śmierć dziecka.
Odpowiedz
anonim207(*.*.187.207)wysłano z m.cda.pl 2021-05-09 17:15:31+4
. . . po co to ogladam, wierze, nie, nie wierze, a jednak . . .boje sie.... Jason Clarke, John Lithgow . . . no i po co ja to ogladam ?
Odpowiedz
anonim112(*.*.54.112)wysłano z m.cda.pl 2020-05-19 13:58:31+3
@anonim113: Ja też . Po tym filmie przez około 2 tygodnie nie wiem czemu mam lęki ale tylko po tym filnie tak jak po tym samym ale starej części . Straszne
Odpowiedz
anonim202(*.*.199.202) wysłano z m.cda.pl 2019-08-20 19:20:56+3
O jasny gwint , osłabiło mnie całkiem... ale dzięki bo dobry :-)
Odpowiedz
anonim96(*.*.244.96) 2020-01-19 01:02:32+2
Pierwowzór zawsze najlepszy! Produkowanie sequeli natomiast, to potwierdzenie dla marazmu współczesnego kina. Bo i po co na nowo robić coś, co już zostało uprzednio zrobione? To proste, bo na odświeżanych klasykach daje się jeszcze zarobić nieco więcej pieniędzy niż na deficycie własnej inwencji twórczej. A jeść trzeba. A dobre filmy mimo upływu lat zawsze będą zachwycać. Na szczęście ta wersja nie jest taka jeszcze najgorsza. Ciekawie się ją ogląda. Ale ta nowoczesność, zarazem wyraźnie psuje przyjemność oglądania. Bo to już nie jest to, co było. Po prostu za dużo plastiku w tym filmie, na czym magia i urok tego filmu, wyraźnie tracą na ogólnym wrażeniu widza.
Odpowiedz
anonim198(*.*.41.198) wysłano z m.cda.pl 2019-09-08 13:08:40+2