W nocy z 29 na 30 sierpnia na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) odnotowano spadek ciśnienia. Gdzieś powstała nieszczelność i cenny tlen uciekał w przestrzeń kosmiczną.
Astronauci po poszukiwaniach odnaleźli małą dziurkę w zadokowanym do stacji statku kosmicznym Soyuz. Dziurę na sczęście szybko załatano i ciśnienie atmosfery stacji wróciło do normy.
Początkowo uznano, że dziurę wybił mikrometeoroid, czyli bardzo szybko lecący (kilkanascie-20 pare kim/s) mikro okruch skalny bądź żelazny, albo kosmiczny śmieć. Po analizie zdjęć przesłanych przez astronautów okazało się, że dziura została wywiercona.
Rosyjska agencja kosmiczna rozpoczęła śledztwo, które miało ujawnić kto to zrobił i czy wydarzyło się to przypadkiem, a technik ukrył i zalepił dziurę ze strachu, czy też doszło do sabotażu.
Astronautom na ISS nie zagraża z tej strony żadne ryzyko.
Jeśli się spodoba, nie zapomnij dać lajka i zostawić suba, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. A jeśli już subskrybujesz i nie chcesz przegapić nowych filmów, to kliknij dzwonek obok przycisku subskrypcji. Dzięki i miłego lotu!
==============CREW================ - montaż: Piotr Kosek
Wyszukiwanie odpowiedzi..
