Kierowca Suzuki grand Vitara ewidentnie nie przepuścił rowerzysty na ścieżce rowerowej, rowerzysta machnął mu ręką i chyba ten fakt musiał rozwścieczyć kierowcę terenowego pojazdu i wybiegł za rowerzystą jak poparzony coś wykrzykując za nim, rowerzysta się zatrzymał za przejściem a kierowca auta postanowił chyba załatwić to za pomocą pięści przyjmując pozycje niczym Rocky Balboa :) jednak rowerzysta nie dał się sprowokować i odprawił kierowcę do swojego samochodu a dodatkowo na koniec filmu pani z Fiata postanowiła mi zajechać drogę bezpośrednio na pasach, istna kompilacja ciekawych zdarzeń która musi u was się znaleźć ;)
17.04.2025 Katowice
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.