Film zaatakowany przez feministki

Dziwne, kiedyś te prawdziwe feministki właśnie walczyły o to, żeby były traktowane z należnym dla kobiet szacunkiem. Walczyły nie tylko o prawa wyborcze, ale również z aborcją, czyli o to, żeby nie zmuszano ich do aborcji, jeżeli na przykład kochaś zbałamucił pannę i dał nogę. Życie samotnej kobiety, nie wdowy, było koszmarem. Teraz np. Szczuka, która uważa się za feministkę walczy o środki wczesnoporonne dla piętnastolatek, żeby facet w drzwiach pchał się przed kobietę i żeby ona stała w autobusie, gdy młody mężczyzna siedzi zadowolony.
Jeżeli takich praw oczekują kobiety, to zrzekają się swojej kobiecości i przywilejów. Jedynie co dzisiejsze feministki sobie wywalczyły, to samotną starość po rozwodzie, gdy mąż znalazł sobie młodszą, która jest kobietą i urodziła im dzieci.
Pamiętajcie drogie Panie, dom to nie ściany budynku, Dom zawsze tworzy kobieta, a jak tego nie zrobi, to facet nie ma o co walczyć i gdzie wracać, wtedy albo rozwód, albo małżeństwo z rozsądku lub z przyzwyczajenia.
Pracowałem w centralach kilku dużych banków i zauważyłem bardzo niepokojąca rzecz, że we wszystkich bankach było więcej kobiet kierowników i dyrektorów. W ostatnich latach doszło do skrajności, gdzie na blisko 30-stu dyrektorów i kierowników tylko jeden mężczyzna był w-ce dyrektorem i dwóch kierownikami, reszta wszystko 'kobiety", podstarzałe, zasuszone, zgorzkniałe, rozwódki, przeważnie bezdzietne lub góra z jednym dzieckiem. Wszystko co miały z życia, to to że mogły wydać polecenie podwładnemu mężczyźnie, który się z tego śmiał, bo jak wychodził z tego kurwidołka, to wracał do swojej kobiety, do swojego domu, którego te trupy nie miały. Siedziały i pewnie siedzą w tych biurach od świtu do nocy, nie dlatego, że mają tyle roboty, tylko gdzie i po co mają wracać? Odpowiedz

wniosek - wiecej się macie laski bzykać.... statystyka zrobi swoje. ;) Odpowiedz

feministki to głupie cipy którym nigdy nie dam possać mojego orzeszka ;-) Odpowiedz

Jestem facetem bardzo krytycznie nastawionym do feminizmu, ale akurat ten film też oceniłem negatywnie. Nie każdy powinien mieć dzieci, a wręcz uważam, że statystyczna większość ludzi - w tym ja - powinna zrezygnować z rozmnażania. Rozmnażać się powinni ludzie zdrowi,inteligentni, zaradni, odnoszący sukcesy, no i mający predyspozycje do bycia rodzicem - np. opiekuńczość, empatię itp. Własnie kłopot polega na tym, że jest presja ze strony (chyba) głownie kobiet na zakładanie rodziny i potem mamy tyle rozwodów. Odpowiedz

Proponuję troszkę zaznajomić się ze słownikiem, bo aż oczy bolą....
MNÓSTWO się pisze przez "ó" a nie "u".... , nie mówiąc o gramatyce... Odpowiedz