prawdziwymi potworami sa ludzie Odpowiedz

Jedno z najlepszych anime (moim zdaniem) tylko styl rysowania jest trochę za słodki Odpowiedz

No ogółem słuchajcie animu o upadku człowieczeństwa sa najlepsze i kij wam w oko xD Odpowiedz

Ciesz się ,że Kouta wyznał uczucia Lucy, bo to że miał być z Mayu strasznie mnie denerwowało (kto by chciał być jęczącą dziewczyną, która ciągle za coś cię bije). Odpowiedz

dla spostrzegawczych przypatrzcie sie uważnie nyu/lucy przeżyła poświęciła swój drugi róg żeby stracić moc niby jest pokazane że zgineła to czyja sylwetka stoi za drzwiami mieszkania kouty hm ;) poświęciła sie żeby stracić moc pozytywka przestała grać zegar wybił godzine wróciła do domu do kouty Odpowiedz

Dlaczego on wybrał tą gówniarę zamiast Nany? Odpowiedz

Szkoda ze nie ma 2 sezonu w sumie mieli material na to. ;( Odpowiedz

Jest fanowskie zakończenie gdzie Lucy żyje razem z Koutą lub gdzie kładzie ludzkość na kolana? Odpowiedz

Moim zdaniem to anine nie powinno się jeszcze kończyć! Odpowiedz

miałem ocenić na 2/10 ale zabili te szmaciure zrogowaciałą niedźwiedzice więc ostatecznie zostawiam 4 /10 z honorowym JD Odpowiedz

Było całkiem spoko. :p Odpowiedz

Na koniec została nostalgia Odpowiedz

Czemu to juz koniec teko anime Odpowiedz

Lucy moją waifu Odpowiedz

Myślę, że to powinno być wydane w przemyślany sposób w taki jak "Bnha" Odpowiedz

Moja ocena 4/10. Wynika to przede wszystkim ze źle poprowadzonej fabuły. Moglibyśmy mieć regularną wojnę ludzi z ich nowym gatunkiem, pełną krwi, flaków ale i też filozoficznymi refleksjami na temat istoty człowieczeństwa itp. Faktycznie zdarzają się tego typu epickie fragmenty, dużo czasu poświęcono też dylematom poszczególnych postaci. I to było dobre! Ale lwią część całego show stanowiła dość przewidywalna historia tragicznej miłości, do tego z pakowanym na siłę dramatyzmem. To anime mogłoby być dobre, bo sam pomysł pomysł na wojnę gatunków ludzkich, wektory i trzymanie tych istot w laboratoriach jest naprawdę świetny . Do tego dochodzi roznegliżowanie, które nie zawsze jest tak konieczne jak się niektórym wydaje. Można być czasem dać bohaterce jakiś ręcznik, albo nie pokazywać jej z całej okazałości. Ale odnoszę wrażenie, że ta seria stara się przyciągnąć uwagę kontrowersjami. Co nam po paru zajebistych momentach jak w tym samym odcinku mamy 3 razy więcej dennych? Mógłbym się rozpisywać godzinami, gdybać jakie to anime mogłoby być dobre, ale to nie ma sensu. Elfia Pieśń to zmarnowany potencjał, obiecuje niezapomnianą przygodę a koniec końców - srogo zawodzi... Odpowiedz

Szusty Odpowiedz

przepraszam ale po dokładnym obejrzeniu ocena to 2/10 bez JD bo nie jest tego godn a Odpowiedz