Do klasztoru przybywa student architektury, aby dokonać dokumentacji wnętrza kościoła. Młody, pełen sił witalnych, nie jest zbyt religijny, może nawet niewierzący. Podczas pracy w kościele pali papierosy, nie przyklęka przed ołtarzem i nie modli się. Styka się z ojcem prowincjałem - starym człowiekiem potężnej postury. Ten sędziwy mnich przeżywa zgodnością ostatnią fazę swego biologicznego istnienia. Nawiązuje się między nimi nić wzajemnego zainteresowania i sympatii. Student, inwentaryzując plany klasztoru, natyka się na zdjęcia przedstawiające młodego prowincjała w Afryce, w leprozorium, pod rękę z trędowatymi. Obserwuje z niepokojem objawy zbliżającego się końca. Kiedy mnich umiera, młody człowiek reaguje buntem. Po kilku miesiącach opuszcza klasztor- jest wiosna, symbol powrotu do życia.
Kategoria: Prosto z Polski
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.