Pod Afryką znajduje się anomalia powodująca wahania ziemskiego pola magnetycznego

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Naukowcy z Uniwersytetu Rochester przeprowadzili badania w południowej Afryce, dzięki którym dowiedzieliśmy się o zmianach, które w przeszłości zachodziły w polu magnetycznym. Dzięki takim analizom być może uda się przewidzieć kiedy dojdzie do kolejnego przebiegunowania Ziemi.

 

Ostatnie odwrócenie kierunków ziemskiego pola magnetycznego przypuszczalnie miało miejsce niemal 800 tysięcy lat temu. Od 160 lat pole magnetyczne Ziemi słabnie i uważa się, że może to być zapowiedź nadchodzącego przebiegunowania. Pewnym wskazaniem co do postępów tego procesu jest obszar zwany anomalią magnetyczną Południowego Atlantyku, który rozciąga się od wybrzeża Brazylii w Ameryce Południowej aż po Zimbabwe w Afryce Południowej. Jest to region Ziemi z najsłabszym polem magnetycznym.

Zespół badawczy, któremu przewodził Vincent Hare pobrał próbki gliny w dolinie rzeki Limpopo, która przepływa przez Botswanę i Zimbabwe, czyli na terenach znajdujących się w zasięgu wspomnianej anomalii. W okresie pierwszego tysiąclecia żyły tam plemiona, które odprawiały rytuały polegające na spalaniu swoich chat i innych budynków. Tak się składa, że glina podgrzana do bardzo wysokich temperatur stabilizuje minerały magnetyczne, a gdy się  schładza „zapisuje” pewne dane o aktualnym ziemskim polu magnetycznym.

 

Pobrany przez naukowców materiał został przebadany w laboratorium z pomocą magnetometrów i na tej podstawie udało się „odczytać” dane o sile pola magnetycznego na przestrzeni wielu stuleci. Wyniki w połączeniu z poprzednimi badaniami i modelami teoretycznymi sugerują, że obszar rdzenia jądrowego pod Afryką Południową może mieć związek z ostatnim przebiegunowaniem Ziemi i być może wpłynie także na przyszłe zmiany w ziemskim polu magnetycznym.

Źródło: ESA/ATG medialab

Geofizycy odkryli, że w latach 400-450, 700-750 i 1225-1550 miały miejsce poważne wahania w polu magnetycznym. Naukowcy twierdzą, że pod Afryką znajduje się coś, co wywiera na nie silny wpływ. Pole magnetyczne Ziemi wywołują wirowe prądy elektryczne płynące w płynnym jądrze Ziemi zatem można podejrzewać, że akurat w tym miejscu zachodzą jakieś nietypowe procesy.

 

Dane sejsmiczne ujawniły dodatkowo, że znajduje się tam gęstszy region, około 2900 km pod powierzchnią Afryki, który znajduje się niemal na granicy płynnego jądra zewnętrznego i chłodniejszego płaszcza ziemskiego. Struktura ta znajduje się na powierzchni jądra zewnętrznego i może lekko opadać, zakłócając w ten sposób przepływ żelaza i tym samym wpływając na pole magnetyczne Ziemi.

Anomalia magnetyczna na Atlantyku

Utrata naszej naturalnej tarczy ochronnej przed promieniowaniem kosmicznym z pewnością negatywnie wpłynie na życie na Ziemi, ale przede wszystkim cofnie technologicznie naszą cywilizację do średniowiecza. Naukowcy z Uniwersytetu Rochester uważają, że nadal jest zbyt wcześnie, aby mówić o nadchodzącym pełnym odwróceniu się biegunów magnetycznych.

 

Jednak osłabienie pola magnetycznego jest intrygujące i jednocześnie niepokojące. Kolejne badania pozwolą lepiej zrozumieć ten proces i być może uda się w jakiś sposób zauważyć oznaki nadchodzącego przebiegunowania Ziemi.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

To też jest ciekawe:   

To też jest ciekawe:   

W ostatnich dniach aktywność Słońca zmniejszyła się na tyle, że znalazła się poniżej progu wrażliwości instrumentów naukowych – mówią naukowcy z Laboratorium Astronomii Rentgenowskiej Słońca, należącego do Instytutu Fizyki im. Lebiediewa Rosyjskiej Akademii Nauk.

— Aparatura naukowa działa bez zarzutów, a mimo to zdarzyła się rzecz „niemożliwa” — poziom promieniowania krótkofalowego Słońca, który w ostatnich miesiącach i tak znajdował się na rekordowo niskim poziomie, zmniejszył się o jakieś kolejne 100 razy i znalazł się poniżej progu wrażliwości instrumentów — czytamy na stronie rosyjskiego laboratorium.

Promieniowanie krótkofalowe (miękkie promieniowanie rentgenowskie) powstaje tylko w czasie aktywnych procesów, takich jaki wybuchy słoneczne. Jeśli docierające dane świadczą o szybkim wzroście promieniowania, oznacza to, że gdzieś na Słońcu doszło do wybuchu. Teraz natomiast gwiazda wykazuje minimalną aktywność.

Sądząc po tym, co wyrysowuje się na wykresach, Słońce zmniejszy zarówno rozległą, jak i drobną aktywność. Tempo wybuchów w skali mikro i nano najwyraźniej spadło kilkadziesiąt razy. To dość nieoczekiwane, bo jeszcze parę miesięcy temu na Słońcu pojawiły się zwiastuny początku nowego cyklu. Niektóre prognozy nawet potwierdzały, że już od pierwszych miesięcy 2019 roku, jego aktywność będzie szybko nabierać obrotów. Zamiast tego nasza gwiazda jeszcze bardziej ucichła — informują uczeni.

Portret użytkownika domb-rozwadowski

pisze bez logowania bo jak

pisze bez logowania bo jak sie loguję na Waszym forum to mi google translator przestaje działać a też czasami wchodze na rosyjskie strony i fakt można potwierdzić że nie mogli zmierzyć tak słabego promieniowania ale to tylko dla tego że im lampa 6Ж2Л-E padła bo używali jeszcze z czołgu rudy102. po wymianie na inny egzemplarz z pokojowej termonuklearnej bomby Мир wszystko wróciło do normy ot tylko trzeba było nadmuchać jeszcze jedną makietę tej bomby

Skomentuj