Wicemarszałek Terlecki wspomina związek z Korą. „Spodobała mi się od razu”

Wicemarszałek Terlecki wspomina związek z Korą. „Spodobała mi się od razu”

Ryszard Terlecki
Ryszard TerleckiŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zdecydował się na ujawnienie prywatnych wspomnień i opowiedział o swoim związku z wokalistka Korą. Jego słowa zamieszczono w najnowszej biografii artystki zatytułowanej „Słońce bez końca”.

Choć może wydawać się to trudne do wyobrażenia, przed wieloma laty piosenkarka Kora i polityk Ryszard Terlecki stanowili parę. Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości o swoim związku z późniejszą gwiazdą estrady nie mówił zbyt często, jednak zgodził się na zrobienie wyjątku przy okazji biografii nieżyjącej już artystki. Opowiedział m.in. o ich pierwszym spotkaniu.

„Byłem na pierwszym roku studiów, kończył się marzec 1968 roku, czyli rozruchy marcowe. Zaangażowałem się w strajk studencki, który bez powodzenia próbowaliśmy kontynuować. Któryś z kumpli przyprowadził dwie koleżanki. Jedną z nich była Kora. Charyzmatyczna! W dodatku rozumiała wszystko, co się działo wokół, choć była dopiero w liceum. To nas chyba zbliżyło. Miałem dziewiętnaście lat, Kora siedemnaście” – wspominał Terlecki.

„Spodobała mi się od razu – szczupła, śliczna dziewczyna, ciemne długie włosy splecione w dziwne warkoczyki. Przyszła w kolorowej sukience, na szyi miała dużo różnych korali, na rękach błyskotki i bransolety. Prawdziwa hipiska. Ja też byłem hipisem, ale ubierałem się normalnie, chociaż miałem dzwoneczek na szyi, korale i opaskę na włosach. To nas chyba zbliżyło” – dodawał polityk.

Wicemarszałek ujawnił też, że w dawnych czasach jego życie zdecydowanie różniło się od dzisiejszego i nie stronił on w tamtym okresie od używek. Przyznał się, że wspólnie z Korą palili niedopałki znalezione na przystankach tramwajowych. Zdarzało im się też dojadać w barach resztki po innych klientach. Sama Kora w publikacji zatytułowanej „Podwójna linia życia” tłumaczyła, że och związek w dużej mierze opierał się na „ostrym seksie”. Wyjaśniała, że była zapatrzona w starszym koledze.

Kora i Maanam

Kora urodziła się 8 czerwca 1951 roku w Krakowie. Jako nastolatka silnie związana była z krakowskim środowiskiem artystycznym. Przyjaźniła się m.in. z Piotrem Skrzyneckim, Jerzym Beresiem, Wiesławem Dymnym czy Krystyną Zachwatowicz. W tych czasach przyjęła też swój pseudonim. Tuż po maturze poznała Marka Jackowskiego, którego poślubiła w grudniu 1971 roku. Pracowała przez blisko dwa lata jako psychoterapeutka w Klinice Psychiatrii Dziecięcej w Krakowie. Występowała wówczas czasami na koncertach nowego zespołu swojego męża – Osjan.

Jako wokalistka Kora zadebiutowała w kolejnym zespole Jackowskiego – utworzonym w 1975 roku duetem M-a-M, utworzonym z Milo Kurtisem. Początkowo śpiewała wokalizy. Pod koniec lat 70. grupa M-a-M pod rozszerzoną nazwą Maanam, zaczęła grać rocka, a Kora została jej główną wokalistką.

Maanam wydał 11 albumów studyjnych. Wylansował rekordową ilość przebojów, takich jak: „Boskie Buenos”, „O! Nie rób tyle hałasu”, „Kocham cię, kochanie moje”, „To tylko tango” czy „Lucciola”. Większość tekstów do piosenek Maanamu napisała Kora. Po 32 latach działalności zespół zawiesił ją w grudniu 2008 roku.

Czytaj też:
Cymański odpowiada na słowa Terleckiego. „Nie mów matole, co się dzieje w szkole”