Ligue 1. Kamil Glik bohaterem Monaco!

Nie Kylian Mbappe, nie Radamel Falcao, a Kamil Glik okazał się bohaterem Monaco. Mistrz Francji rozpoczął ligowy sezon od wygranej z Toulouse 3:2, a zwycięską bramkę strzelił właśnie reprezentant Polski

To nie był łatwy początek sezonu dla obrońców tytułu. Już jego początek zwiastował kłopoty - w 6. minucie obrona Monaco zapomniała o Zinédine Machachu, a ten zdobył prowadzenie dla Toulouse.

Monaco przeważało, było częściej przy piłce I częściej strzelało, ale efekt przyszedł dopiero w 28 minucie - z rzutu rożnego dośrodkował Joao Moutinho, a partner Glika ze środka obrony, Jemerson skierował piłkę do siatki.

Gospodarze naciskali do końca pierwszej połowy, momentami mieli 70 proc. posiadania piłki, ale wynik się nie zmienił. Ba, kilka minut po wznowieniu gry w drugiej części Toulouse znów wyszło na prowadzenie - po błędzie Djibrila Sidibe trafił Andy Delort.

Ale tym razem kibice Monaco nie czekali długo na wyrównanie - zaledwie po 5 minutach doprowadził do niego kapitan drużyny z Księstwa Radamel Falcao. A w 70 minucie było po wszystkim - rzut wolny wykonywał Moutinho, jego centra trafiła do stojącego w polu karnym Glika, który głowa pokonał bezradnego Albana Lafonta.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.