Ptok o zapisach noweli tzw. ustawy o COVID-19: to dewastacja praw pielęgniarek, proszę nas szanować
Obowiązujące od 18 kwietnia zmiany w tzw. Ustawie COVID-19 drastycznie ograniczają prawa pracownicze pielęgniarek i położnych. Protestujemy, w kraju nie ma stanu wojny ani stanu wyjątkowego, żeby tak drastycznie zaciskać nam pasa - zaapelowała w środę (22 kwietnia) do premiara Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Jak wyjaśnia Krystyna Ptok w nagraniu opublikowanym w środę (22 kwietnia, godz.18.35, FB) w mediach społecznościowych nowe przepisy przygotowane w tarczy kryzysowej powodują sytuację niezrozumiałą dla pielęgniarek i położnych.
Zaznacza, że jako przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych nie rozumie dlaczego w sytuacji, kiedy w czterech etapach rozluźnia się wprowadzone obostrzenia, pracownikom ochrony zdrowia zaciska się pasa.
- Zgodnie z nowelą Ustawy COVID-19, będą zmieniane w zakładach pracy grafiki pracy. W zależności od potrzeb pracodawcy, pielęgniarki i położne będą pracować w nieograniczonym czasie pracy w godzinach nadliczbowych. Będą musiały być na każde wezwania dyrektora, a dodatkowo mogą również na terenie tego zakładu pracy zostać zamknięte i zmuszone do odpoczynku w tym miejscu. Dodatkowo, może wystąpić zakaz przyznawania urlopów wypoczynkowych - opisuje sytuację Ptok.
Jej zdaniem, trudno zrozumień, dlaczego te rozwiązania są wprowadzane "siłowo". - Nasze prawa i wolności obywatelskie są zdewastowane. Proszę nie zapominać, że z „niewolnika nie ma pracownika”. Proszę to sobie uświadomić, proszę też zwrócić uwagę na to, że reakcja na takie skrajne traktowanie pracowników i zmuszanie ich do pewnych zachowań, może mieć wręcz odwrotny skutek - mówi przewodnicząca OZZPiP.
- Proszę też pomyśleć o tym, że pielęgniarki mogą też zacząć składać prawo wykonywania zawodu - apeluje do rządzących.
Jak zaznacza przewodnicząca OZZPiP, związek wystąpił do premiera Mateusza Morawieckiego z protestem w sprawie oczekiwanych zmian.
- Oczekujemy nowelizacji tego rozporządzenia, wyjaśnienia w jakich trybach pracodawca może wprowadzić opisane w ustawie przepisy. Chcemy uzyskać ostatecznie informację, w jaki sposób wynagrodzeni zostaną pracownicy, którzy zajmują się osobami z COVID-19 z pełnym poświęceniem. Czekamy na odpowiedź, tymczasem te odpowiedzi są oględne. Proszę nas szanować - apeluje do premiera RP.
W nowelizacji tzw. ustawy o COVID-19 z dnia 18 kwietnia 2020 r., przeciwko której protestuje Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, wprowadzone bez konsultacji zmiany oznaczają, że pielęgniarki i położne:
• będą mogły otrzymać nieograniczone w czasie polecenia pracy w godzinach nadliczbowych,
• będą mogły być zmuszone do pozostawania w ciągłej gotowości do świadczenia pracy na każde wezwanie - zarówno w zakładzie pracy jak w każdym innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę,
• będą mogły zostać zamknięte na terenie podmiotu leczniczego z poleceniem odpoczynku w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę, co oznacza odcięcie od kontaktów z rodziną i bliskimi.
Ponadto ustawodawca zakazał korzystania z urlopów wypoczynkowych, w tym urlopów na żądanie.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
Dodaj komentarz