Sony PlayStation 5 otrzyma aktualizację odblokowującą obsługę nośników SSD M.2. Możliwe że już latem bieżącego roku

Przestrzeń dyskowa w komputerach osobistych nie jest problemem, gdyż jej powiększenie nie stanowi żadnego problemu. W przypadku konsol do gier sytuacja jest zazwyczaj zupełnie odmienna. Tym bardziej, że ostatnimi czasy kolejne gry zajmują coraz bardziej powalające ilości miejsca. Przykładowo tylko ostatnie Call of Duty: Black Ops Cold War oraz Cyberpunk 2077 zajmują ponad 100 GB każda z około 667 GB dostępnych na wbudowanym nośniku SSD w konsolach Sony PlayStation 5. Do tej pory Sony posiadaczom PS5 pozwalało korzystać z zewnętrznych dysków USB, ale jeśli chodzi o gry, to tylko te z PlayStation 4. Z ostatnich doniesień wynika, że już za kilka miesięcy sytuacja może wreszcie ulec zmianie.

Ograniczona przestrzeń dyskowa na gry w konsoli PlayStation 5 niebawem będzie mogła zostać powiększona przez użytkownika.

Recenzja Sony PlayStation 5 oraz gry Spider-Man: Miles Morales

Jak wskazują źródła Bloomberga, Sony pracuje nad nową wersję oprogramowania bazowego (firmware), w którym pojawi się możliwość powiększenia przestrzeni na dane użytkownika. Aby z niej skorzystać wystarczy zdjąć plastikową osłonę, aby uzyskać dostęp do slotu i zamontować nośnik. Konsole PlayStation 5 standardowo mogą obsługiwać nośniki SSD ze złączami M.2 korzystające z interfejsu PCI Express 4.0. Nie wiadomo jeszcze jaki będzie zakres kompatybilności sprzętowej, a więc jakie konkretnie Sony narzuci wymagania co do specyfikacji nośników SSD. Informację o odblokowaniu działania slotu M.2 i możliwości wykorzystania go przez użytkownika potwierdziła już sama firma Sony. Jedyne czego nie potwierdzono konkretnie to termin udostępnienia rzeczonej aktualizacji. Powołując się na swoje nieoficjalne źródła Bloomberg podał, że może to nastąpić latem bieżącego roku.

Test Spider-Man Miles Morales - 60 FPS i Ray Tracing na PlayStation 5

Inną zmianą w aktualizacji, jak mówi się nieoficjalnie, będzie odblokowanie większych obrotów pracy wentylatora, dla bardziej sprawnego odprowadzania ciepła. Szczegóły nie są znane, aczkolwiek już od paru miesięcy spekuluje się, że rozwiązanie to może być dostosowane do konkretnych gier. Oprócz danych z monitorowania temperatur z czujników w konsoli, pod uwagę brana ma być też wydajność w konkretnych grach oraz praca samego APU. Jeśli konsola zaczęłaby się "dławić", mechanizm monitorujący mógłby podnieść prędkość obrotową wentylatora ponad domyślnie maksimum.