MSZ wydało komunikat po wizycie chargé d'affaires Ukrainy w ministerstwie

Polska
MSZ wydało komunikat po wizycie chargé d'affaires Ukrainy w ministerstwie
MSZ materiały prasowe
Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Polska chce dobrych relacji z Ukrainą. Muszą być one oparte na wzajemnym szacunku - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych w mediach społecznościowych. Dodano, że takie stanowisko przekazano chargé d'affaires Ukrainy ws. ostatnich napięć między Warszawą a Kijowem.

"Polska chce dobrych relacji z Ukrainą. Muszą być one oparte na wzajemnym szacunku i zrozumieniu dla narodowych interesów. Między partnerami należy unikać słów i działań, które szkodzą dobrym stosunkom" - napisano na Twitterze.


"Polska oczekuje od Ukrainy gotowości do uwzględnienia naszego stanowiska m. in. w sprawie ochrony rolnictwa, ale też innych kwestii. To stanowisko zostało dziś przekazane chargé d'affaires w Warszawie" - dodano.

 

 

Napięcie między Warszawą a Kijowem. Wezwano ambasadorów

We wtorek MSZ Ukrainy wezwało ambasadora Polski w Ukrainie Bartosza Cichockiego. Chodziło o oświadczenie Ministra Kancelarii Prezydenta RP o rzekomej niewdzięczności Ukraińców za udzielaną pomoc.

 

Pod wieczór we wtorek komunikat wydało też polskie ministerstwo, które przekazało, że ukraiński ambasador został "zaproszony" do MSZ w Warszawie. W sprawie głos zabrali m.in. polski premier i prezydent Ukrainy.

 

ZOBACZ: Zacharowa komentuje wezwanie ambasadora w Kijowie: To jak z wilkiem, który mówi do owcy

 

O napięciu między Warszawą a Kijowem wypowiedział się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

 

"Narody Europy wiedzą, że wolność wszystkich jest najsilniejsza, gdy jest to wspólna wolność wszystkich. My w Europie wiemy, jak jednoczyć się i bronić naszych wartości ramię w ramię, niezależnie od pór roku i nastrojów, prądów politycznych i osobistych ambicji. Ale teraz widzimy różne sygnały, że w niektórych miejscach polityka stara się być ponad jednością, a emocje ponad podstawowymi interesami narodów" - napisał.

 

 

Do sprawy odniósł się także premier Mateusz Morawiecki. "Wezwanie polskiego ambasadora - reprezentanta kraju, który jako jedyny pozostał w Kijowie w dniu inwazji Rosji na Ukrainę, do ukraińskiego MSZ, nigdy nie powinno mieć miejsca. W polityce międzynarodowej, w obliczu toczącej się wojny, biorąc pod uwagę ogrom wsparcia, jakiego Polska udzieliła Ukrainie, takie błędy nie powinny się zdarzać." - napisał na Twitterze szef polskiego rządu. 

 

"Zawsze będziemy bronić dobrego imienia Polski, jej bezpieczeństwa, a interes żadnego innego państwa nigdy nie będzie stał ponad interesem Rzeczypospolitej" - dodał.

 

mbl / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie