Rosja. Atak dronów w pobliżu Moskwy. Eksplozje, przekierowane loty z lotniska Wnukowo

Świat
Rosja. Atak dronów w pobliżu Moskwy. Eksplozje, przekierowane loty z lotniska Wnukowo
Twitter/NEXTA
Drony zjawiły się blisko budynków mieszkalnych

Doniesienia o atakach dronów na obiekty nieopodal Moskwy pojawiły się we wtorek rano w rosyjskich mediach. Informacje potwierdziło tamtejsze ministerstwo obrony. Głos w sprawie zabrała również rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa, która określiła sytuację "kolejnym aktem ukraińskiego terroryzmu".

We wtorek rano w pobliżu wsi Waluewo na terenie Nowej Moskwy słychać było dwie głośne eksplozje - informuje agencja Unian.

 

 

Pojawiły się również informacje, że jeden z dronów uderzył w dwupiętrowy budynek gospodarczy znajdujący pod Moskwą. 

 

Drony w pobliżu Moskwy

Rosyjskie media podały natomiast, że siły obrony powietrznej zestrzeliły dwa drony w pobliżu Moskwy. Kolejny bezzałogowiec miał zostać zneutralizowany w obwodzie kałuskim, który leży na południowym zachodzie od rosyjskiej stolicy.

 

ZOBACZ: Rosja. Konflikt między ministerstwem a blogerami. "Putin znów jest w pułapce"

 

"Służby ratunkowe natychmiast otrzymały kilka wezwań w sprawie odgłosów eksplozji, naoczni świadkowie donieśli, że widzieli spadające szczątki. Nie było pożaru, zniszczenia na ziemi są weryfikowane. Służby ratunkowe pojechały na miejsce" - czytamy na Telegramie.

 

Kanał Nexta, powołując się na rosyjskiej media, przekazała, że dron kamikadze uderzył w jeden z obiektów wojskowych w Kubince (obwód moskiewski). Zaatakowane miało zostać również lotnisko Wnukowo w Moskwie.

 

 

Władze portu lotniczego nie potwierdziły ataku. Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego opublikowała na Telegramie komunikat, w którym przekazano, że "z przyczyn technicznych niezależnych od lotniska Wnukowo" nałożono ograniczenia na przyloty i odloty. Jak dodano, kilkanaście lotów przekierowano na inne lotniska.

 

Rosyjskie ministerstwo potwierdza

Doniesienia mediów potwierdziło później rosyjskie ministerstwo obrony, które poinformowało o udaremnieniu ataku pięciu dronów na obiekty w Moskwie i obwodzie moskiewskim.

 

"Dziś rano udaremniona została próba przeprowadzenia ataku terrorystycznego przez reżim kijowski przy użyciu pięciu bezzałogowych statków powietrznych na obiekty w rejonie Moskwy i Nowej Moskwy" - podał resort.

 

ZOBACZ: Rosja. Dmitrij Miedwiediew straszy sojuszników Ukrainy. "Nuklearna apokalipsa"

 

O przeprowadzenie ataków obwiniono Ukraińców. "Cztery drony zostały zniszczone przez systemy obrony powietrznej na terenie Nowej Moskwy. Kolejny dron rozbił się na terenie rejonu odincowskiego. W wyniku udaremnionego ataku terrorystycznego nie było ofiar ani szkód" - dodano. 

 

"Kolejny akt ukraińskiego terroryzmu"

Do sprawy odniosła się rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa, która określiła sytuację "kolejnym aktem ukraińskiego terroryzmu".

 

"Próba kijowskiego reżimu zaatakowania obszaru, na którym znajduje się infrastruktura cywilna, w tym lotnisko, które nawiasem mówiąc przyjmuje również loty zagraniczne, jest kolejnym aktem terroryzmu" - napisała na Telegramie.

 

ZOBACZ: Szef CIA o błędach Putina: Rosja stanie się chińską kolonią

 

Według niej jest to "międzynarodowy terroryzm", bo "Zełenski przeprowadza te ataki przy użyciu broni dostarczonej przez Zachód lub zakupionej za zachodnie fundusze".

 

"Społeczność światowa musi zdać sobie sprawę, że Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja – stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ - finansują terrorystyczny reżim" - dodała.

 

dk/wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie