Mąż przyłapał Ewę Wencel w łóżku z Bogusławem Lindą: Mogło się to zdarzać wcześniej

Stracił żonę i przyjaciela.

Erwin Wencel przyznał, że kiedyś przyłapał swoją żonę, Ewę Wencel na uprawianiu seksu z Bogusławem Lindą . Za jednym zamachem stracił przyjaciela i żonę. W wywiadzie dla Se24.tv ujawnia szczegóły swojego prywatnego dramatu.

Być może ta przyjaźń mogłaby jeszcze być kontynuowana, gdyby również inaczej się zachowywała żona. Żona jednak poszła w tę dekadencję dalej i zamiast skrócić swój temperament do zdrad, kontynuowała go.

Bogusław Linda, przyłapany na figlach z żoną przyjaciela, salwował się ucieczką. W pośpiechu zapomniał zabrać... pistolet.

Boguś pierwszy ruch jaki wykonał, to zadzwonił i zapytał, gdzie jest pistolet. Miałem taki pomysł, żeby powiedzieć, że nie ma tego pistoletu, ale oddałem mu go, rzecz jasna - powiedział Erwin Wencel.

Fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta

Linda podobno nie był jedynym kochankiem Ewy Wencel. Jej były już teraz mąż opowiedział następującą historię:

Myślałem, że po tej przygodzie z Bogusiem, żona już nic ciekawszego nie wymyśli. Okazało się, że przebiła tę historię z Bogusiem. Kiedyś mi oświadczyła, że leci do Fatimy lub Lourdes modlić się za nasz upadający związek. Odwiozłem ją na lotnisko. Do domu, żeby mnie przypilnować, przyjechała jej siostra. A tymczasem okazało się, że żona poleciała do Chin ze swoim nowym kochankiem. Nie wiem, czy się modlili do Buddy, ale Pekin jest jednak daleko od Paryża i to był ostateczny koniec naszego związku.

Byli małżonkowie nigdy sobie do końca nie wyjaśnili sytuacji z Bogusławem Lindą.

Żona nie potrafiła tego wytłumaczyć na tyle racjonalnie, żebym był pewny, o co chodziło - przyznał Erwin Wencel. - Być może nie potem, ale nie dałbym głowy, że wcześniej się takie sytuacje nie zdarzały.

Zapytany, jak zareagowałby teraz, gdyby stanął przed nim Bogusław Linda, odparł:

Jeżeli bym zobaczył w jego oczach, że to jest Boguś, to rzuciłbym się mu na szyję jak miś koala.

alex

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.