Pisco, choć znane od wielu lat polskim turystom odwiedzającym Chile, coraz głośniej daje o sobie znać u nas w kraju. Tylko w obecnym roku ilość importerów Pisco do Polski wzrosła dwukrotnie. Popularność chilijskiego trunku można tłumaczyć na kilka sposobów, jednak najważniejszym jest ten, iż Pisco jest alkoholem uniwersalnym.
Co to jest alkohol uniwersalny? Jest to alkohol posiadający bardzo dużo nut aromatycznych. Tworzenie koktajli w największym stopniu opiera się na kojarzeniu składników o podobnych aromatach. Czym więcej różnych aromatów posiada alkohol bazowy, tym więcej można „podpiąć” pod niego dodatkowych składników. W mocnych alkoholach aromaty pochodzą z kilku źródeł, z czego najważniejsze trzy to produkt bazowy, leżakowanie w beczkach i zastosowany proces destylacji.
Wszystkie mocne alkohole destylowane są w podobny sposób i choć w zależności od zastosowanej metody różnice w smaku są wyczuwalne, to jednak całościowo ten element wpływa najmniej na finalną konstrukcję trunku. Jeżeli przyjrzymy się procesowi starzenia/leżakowania to ma on dominujący wpływ na finalny charakter produktu. Jakość beczek, ich pochodzenie czy w końcu czas starzenia są kluczowymi. To beczka odpowiada za typowo deserowe nuty takie jak karmel, wanilia czy orzech. W końcu trzecim i jakże ważnym źródłem aromatów alkoholu mocnego jest produkt, z jakiego został wytworzony. W przypadku whisky i wódki jest to przede wszystkim zboże, rum to trzcina cukrowa, a tequila to kolczasta agava. Żaden z powyższych składników nie jest jednak tak bogaty aromatycznie jak winogrona, z których wytwarzane są wersje chilijskiego Pisco.
Sumując powyższe, nie dość, że Pisco wytwarzane jest z najbardziej aromatycznych składników, jakimi są winogrona ze szczepów Muscat, to jeszcze może ono podlegać procesowi starzenia w beczkach. Z jednej strony mamy typowo owocowe, aromatyczne nuty, z drugiej zaś typowo deserowe co powoduje, iż paleta zapachowa Pisco z Chile jest bardzo szeroka tworząc ten alkohol tak wszechstronnym i uniwersalnym.
Mój Bar.