Rzecznik Praw Obywatelskich chce opodatkować smartfony, tablety i komputery

Nowy rok, nowe pomysły organów państwa polskiego na to, jak wyciągnąć nieco grosza z kieszeni Polaków. Jak bumerang powraca temat abonamentu radiowo-telewizyjnego. Nie, wcale nie chodzi o jego zniesienie. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek uważa, że obecne przepisy są nieprecyzyjne i niesprawiedliwe. Zwraca uwagę na to, że powinno się… dodatkowo opodatkować posiadaczy smartfonów, tabletów i komputerów.

Podatek od smartfonów, tabletów i komputerów? Tego chce RPO

Z początkiem lipca 2022 roku przekazywaliśmy pozytywne wiadomości dotyczące niesławnego podatku od smartfonów. Postanowiono wtedy, że podatek wiązany z opłatą reprograficzną ostatecznie nie zostanie wprowadzony. Mimo to podrożeć miały w bliżej nieokreślonej przyszłości telewizory, komputery i tablety. Podatek podnoszący ceny elektroniki nie został jeszcze wprowadzony, ale RPO Marcin Wiącek chce najwyraźniej objąć te urządzenia kolejnymi opłatami. Ergo: elektronika użytkowa w Polsce jest najwyraźniej zbyt tania…

Marcin Wiącek zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego o zmiany w ustawie z 2005 roku dotyczącej abonamentu RTV. Wiącek uważa, że tylko niewielka liczba użytkowników odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych płaci abonament. Twierdzi, że to niesprawiedliwe – stan ten ma naruszać zasadę powszechności ponoszenia ciężarów publicznych. RPO twierdzi, że dziś oglądanie telewizji i słuchanie radia umożliwiają telefony, tablety i komputery. Obecna ustawa tego nie uwzględnia.

 

Jak mogłaby wyglądać nowa opłata? Można by doliczyć ją po prostu do sprzedawanych w sklepach urządzeń. Ściągalność abonamentu RTV jest mizerna, w związku z czym zapewne postulowana opłata nie byłaby egzekwowana tak, jak ta za odbiorniki radiowe i telewizyjne.

Wicepremier odpowiada RPO

Odpowiedź na apel Rzecznika Praw Obywatelskich nie nadeszła od premiera, a ministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz wiceministra aktywów państwowych. Przyznał mu rację, wskazując jednocześnie, że obecną definicję powinna zinterpretować Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

„W swoim wystąpieniu wskazuje Pan na fakt, iż obecnie obowiązująca ustawa o opłatach abonamentowych nie obejmuje używania urządzeń powstałych w wyniku ekspansji nowych technologii. Należy zauważyć, że zgodnie z art. 2 ust. 7 ustawy o opłatach abonamentowych, „odbiornikiem radiofonicznym albo telewizyjnym, w rozumieniu przepisów niniejszej ustawy, jest urządzenie techniczne dostosowane do odbioru programu”. Ustawowa definicja jest więc nieprecyzyjna i pozostawia pewną swobodę interpretacyjną organom administracji publicznej, które stosują przepisy. Organem właściwym do interpretowania tej definicji wydaje się być Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji” – napisał wicepremier Piotr Gliński.

Jednocześnie Piotr Gliński zasugerował, że nowelizacji ustawy w najbliższym czasie nie będzie. Powinna ją bowiem poprzedzić debata publiczna. Debata, która trwa już od dłuższego czasu. Gliński uważa, że rząd nie powinien też oceniać działalności KRRiT, gdyż jest ona niezależnym od administracji rządowej, konstytucyjnym organem administracji publicznej.

Abonament RTV droższy w 2023 roku

Abonament RTV w 2023 roku wzrósł z 24,50 złotych miesięcznie do 27,30 złotych miesięcznie za odbiorniki radiowy i telewizyjny. Abonament za pojedynczy odbiornik radiowy wynosi teraz 8,70 złotych miesięcznie zamiast 7,50 złotych miesięcznie.

Dofinansowanie TVP i Polskiego Radia

Koalicja PiS – Solidarna Polska zwiększyła niedawno dotację budżetową na rzecz mediów publicznych z 2 do 2,7 mld złotych. W ostatnich latach rekompensata odpowiadała 60 proc. wpływów TVP i ponad 80 proc. wpływów polskiego radia.

„Abonament w praktyce już nie istnieje i nikt go nie przywróci. A bez pieniędzy z rekompensaty TVP czeka szybka niewypłacalność” – skomentował w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun, były prezes TVP.

Źródło: wirtualnemedia.pl