Piątek, 26 kwietnia 2024r.

Ostatnia rozmowa Lipowskiej z Karewiczem. Co jej powiedział?

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Emil Karewicz nie żyje. Znakomity polski aktor teatralny i filmowy miał 97 lat. Odtwórca Hermanna Brunnera ze „Stawki większej niż życie” czy Zenon Łagoda z „M jak miłość" od lat miał poważne problemy ze zdrowiem. Zmarł w szpitalu, w środę, 18 marca nad ranem. Rodzina przekazała Polsat News, że jego śmierć była nagłym przypadkiem. Jakim był mężczyzną? W rozmowie z Faktem wspomina go jego koleżanka, Teresa Lipowska.

Teresa Lipowska, Emil Karewicz Foto: NAC

– Mam z nim tylko dobre wspomnienia. Jeszcze niedawno rozmawiałam z nim przez telefon. Myślę, że jak na swoje 97 lat czuł się wspaniale. Był w cudownym otoczeniu rodziny, ukochanych dzieci, swojego domu i ogrodu, w którym lubił przebywać. Przez lata graliśmy w teatrze w różnych sztukach. Był cudownym kolegą. Nie można o nim wiele powiedzieć. To był człowiek szalenie zamknięty. O nim praktycznie nic się nie wiedziało. O swoich sprawach prywatnych nie mówił. Był powściągliwy. Bardzo się szanowaliśmy. Uważam, że był cudownym i niewykorzystanym aktorem o ogromnych komediowych i dramatycznych możliwościach. To był pan z najwyższej półki. Wielki dżentelmen, świetnie wychowany aktor i kolega. Był pełen kurtuazji dla kobiet, sztuki, sceny. To mężczyzna o którym kobieta w naszym wieku zawsze marzyła. Pan Bóg zabrał go w pięknym wieku. Bez cierpienia, chorób i kłopotów. Swoim życiem zasłużył na bezbolesne odejście – wyznała nam Teresa Lipowska.

Ostatni raz na ekranie widzowie mogli podziwiać Emila Karewicza w serialu TVP2 „Barwy szczęścia”, gdzie wcielał się w postać eleganckiego starszego pana Tadeusza Barczyka. Niestety z powodów zdrowotnych w 2015 roku musiał zrezygnować z gry. – Od kilku lat zmagam się z zespołem Meniere'a, nie mogę chodzić i w dodatku tracę słuch. Mam zawroty głowy i w każdej chwili mogę stracić równowagę, przewrócić się. Ale pomaga mi córka, która ze mną mieszka – wyznał potem w rozmowie ze „Światem seriali”.

Prywatnie Emil Karewicz związany był żoną Teresą, która zmarła w 2012 roku po długiej chorobie sercowej. Artysta był ojcem dwójki dzieci: Krzysztofa i Małgorzaty.

Sprawdziliśmy, ile wynoszą emerytury gwiazd

Lipowska o "M jak miłość"

Lipowska wspomina zmarłego męża

Udostępnij
Udostępnij artykuł przez: Facebook X Messenger Wyślij Link

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji