Gdyby kręcili nowego „Tulipana", jest już aktor do roli
Jan Monczka zyskał popularność dzięki roli w serialu „Tulipan". Do dziś żona aktora żartuje sobie ze swojego męża, który nadal uchodzi za legendarnego uwodziciela kobiet. – Żona jest bardzo dowcipną kobietą. Nigdy jednak nie dała po sobie poznać, że przeszkadzała jej moja sława i popularność. Chociaż sama nie lubi tego całego zamieszania związanego z show-biznesem – powiedział Monczka w wywiadzie w „Show".
Pierwszy odcinek „Tulipana" ze znakomitą rolą Jana Monczki wyemitowano dokładnie 30 lat temu, 22 lutego. To doskonała okazja, by zapytać aktora, czy wówczas rzeczywiście żadna kobieta nie mogła mu się oprzeć. – Nigdy tak nie powiedziałem. Tego typu deklaracje nigdy nie były mi do szczęścia potrzebne – zwierzył się Monczka. – Z perspektywy czasu uważam, że bardziej kultowy ode mnie jest sam serial.
Czy Telewizja Polska przygotowała jakąś specjalną galę z okazji wyemitowania pierwszego odcinka serialu? – Nic mi na ten temat nie wiadomo, nawet ja o tej rocznicy zapomniałem – przyznał aktor. – Trochę czasu minęło, a serial ciągle ma się dobrze. Natomiast sam z siebie nie wracam już do niego. Temat wraca do mnie wyłącznie przy okazji wywiadów.
A kto mógłby zagrać „Tulipana", gdyby komuś przyszło do głowy nakręcenie nowej wersji? – Nie wiem. Może Antoni Pawlicki? Poza nim jest kilku młodych aktorów, którzy by się całkiem nieźle w tej roli sprawdzili – dodał Monczka.
Jan Monczka w „Tulipanie":
/5 Jan Monczka
Jan Monczka po „Tulipanie" zyskał dozgonną popularność
/5 Jan Monczka
Jan Monczka zagrał legendarnego podrywacza
/5 Jan Monczka
Jan Monczka miał 30 lat, gdy zagrał rolę swojego życia
/5 Jan Monczka
Jan Monczka jest żonaty, ma dwie córki
/5 Jan Monczka
Jan Monczka gra obecnie w serialu „Singielka"
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj.