1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy szukają pracowników. Chodzi o osoby spoza UE

Andrea Grunau
30 listopada 2022

W Niemczech brakuje rąk do pracy. Koalicja chce ułatwić dostep do rynku pracy osobom spoza Unii Europejskiej. Rząd RFN porozumiał się w sprawie nowych zasad.

https://p.dw.com/p/4KIdk
Symbolbild | Fachkräftemangel in Deutschland
Zdjęcie: Rupert Oberhäuser/imago images

„We need you" – „Potrzebujemy was" – apeluje do cudzoziemców niemiecki minister gospodarki Robert Habeck na rządowym portalu „Make it in Germany” („Zrób to w Niemczech”). Niemcy są różnorodnym krajem imigracyjnym, podkreśla z kolei minister spraw wewnętrznych, a rząd „chce dokonać restartu w zakresie polityki imigracyjnej”. Cudzoziemcy, którzy przybyli do Niemiec, „przyczynili się do tego, że niemiecka gospodarka jest dziś tak mocna” – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz w najnowszym nagraniu i zaapelował o ułatwienie procedury przyznawania niemieckiego obywatelstwa imigrantom.

W Niemczech brakuje coraz więcej pracowników wyspecjalizowanych i niewyspecjalizowanych, zwłaszcza w branżach technicznych, rzemieślniczych, gastronomii, logistyce, opiece nad dziećmi czy opiece medycznej. Kiedy wiek emerytalny osiągnie pokolenie wyżu demograficznego, sytuacja się jeszcze bardziej zaostrzy. – Dla wielu przedsiębiorstw brak wyspecjalizowanych pracowników to kwestia egzystencjalna, zwłaszcza w obliczu cyfryzacji i ochrony klimatu – ostrzegł Hubertus Heil, niemiecki minister pracy podczas specjalnego szczytu rządu poświęconego wykwalifikowanym pracownikom.

Szanse dla imigrantów i dla Niemiec

Koalicja rządowa socjaldemokratów (SPD), Zielonych i liberalnej FDP zapowiedziała już w umowie koalicyjnej zmiany w prawie imigracyjnym. Imigracja miałaby stać się łatwiejsza. Wypracowane zostały trzy pakiety ustaw dotyczących migracji: zmiany w prawie azylowym i szans dla osób mających status pobytu tolerowanego, ułatwienia dotyczące imigracji pracowników wyspecjalizowanych i ułatwienia procesu przyznawania obywatelstwa. Mowa jest o szansach dla imigrantów, ale chodzi też w równym stopniu o szanse dla Niemiec.

Grafik Russisch | Probleme ausländischer Fachkräfte

Szanse na prawo pobytu dla „tolerowanych”

Pod koniec zeszłego roku w Niemczech przebywało ponad 240 tys. osób z tzw. pobytem tolerowanym. To osoby, których wnioski azylowe zostały odrzucone, ale decyzja o ich wydaleniu została wstrzymana, np. z powodu potencjalnego zagrożenia w kraju pochodzenia, poważnej choroby czy brakujących dokumentów. Mimo wieloletniego pobytu w Niemczech osoby te mogą zostać w każdym momencie wydalone, również w przypadku, jeżeli się zintegrowały, pracują, a ich dzieci chodzą do niemieckich szkół.

Koalicja rządowa chce to teraz zmienić: kto do 1 października 2022 r. mieszkał w Niemczech od pięciu lat w ramach pobytu tolerowanego, ma dostać rodzaj „prawa pobytu na próbę” na okres półtora roku. Osoby, które nie popełniły przestępstw, mogłyby w tym czasie zdobyć zwykłe prawo do pobytu. Procedura ta miałaby objąć ok. 136 tys. cudzoziemców.

Wymogiem przyznania prawa do pobytu jest – jak wyjaśnia minister spaw wewnętrznych – to że „dana osoba sama się utrzymuje, zna niemiecki i może w sposób przekonujący udowodnić swoją tożsamość”. Jeżeli cudzoziemiec spełni te wymagania, dostanie prawo stałego pobytu w Niemczech. Dla niego, ale i dla pracodawcy, oznacza to bezpieczeństwo. Również urzędy dla obcokrajowców byłyby odciążone.

Szybsze prawo do stałego pobytu

Zintegrowana młodzież i młodzi dorośli do 27. roku życia mieliby dostać prawo stałego pobytu już po trzech latach zamieszkiwania w Niemczech. W przypadku starszych osób ze statusem pobytu tolerowanego, które mogą się wykazać dowodami integracji, okres umożliwiający ubieganie się o pobyt stały zostanie skrócony o dwa lata – do odpowiednio sześciu albo czterech lat, jeżeli chodzi o cudzoziemców z małoletnimi dziećmi.

Kursy integracyjne dla wszystkich

Wszystkie osoby ubiegające się o azyl powinny mieć możliwość uczestniczenia w kursach integracyjnych i językowych niezależnie od szans na otrzymanie prawa pobytu. W ten sposób rząd chce wspierać integrację i spójność społeczną. Ponadto ma być zapewnione niezależne doradztwo w zakresie procedury azylowej.

Szybsza procedura azylowa?

Niemiecki rząd planuje przyspieszyć procedury azylowe przez np. szybsze przekazywanie konkretnych przypadków do Federalnego Sądu Administracyjnego. Decyzje sądu mogłyby być później stosowane automatycznie w analogicznych przypadkach.

Deportacje

Deportacje osób, które nie dostały prawa pobytu w Niemczech, powinny być przeprowadzane konsekwentniej niż dotąd – zapowiedziało ministerstwo spraw wewnętrznych Niemiec. Dotyczyć to ma zwłaszcza przestępców i osób uznanych za niebezpieczne. W ich przypadku ułatwione ma być wydalenie i zatrzymanie w oczekiwaniu na deportację.

Łatwiejsze łączenie rodzin dla wykwalifikowanych pracowników

W celu zwiększenia atrakcyjności Niemiec dla wykwalifikowanych pracowników z krajów trzecich, tj. państw spoza UE, ułatwione zostanie łączenie rodzin. Krewni nie będą już musieli przedstawiać dowodu znajomości języka niemieckiego przed wjazdem do Niemiec.

Również w niemieckiej branży budowlanej brakuje pracowników
Również w niemieckiej branży budowlanej brakuje pracownikówZdjęcie: Sebastian Gollnow/dpa/picture alliance

Drugi pakiet dotyczący imigracji odnosi się do imigracji wykwalifikowanych pracowników. Pięć ministerstw uzgodniło kluczowe punkty w tej sprawie.

Imigracja wykwalifikowanych pracowników

„Niemcy pilnie potrzebują wykwalifikowanych pracowników w wielu branżach. Dlatego należy wykorzystać wszelkie możliwości w kraju i za granica" – to pierwsze zdania z dokumentu dotyczącego imigracji wykwalifikowanych pracowników z krajów trzecich, który otrzymała DW. Urząd pracy zakłada, że Niemcy potrzebują co roku napływu 400 tys. pracowników z zagranicy. Dotychczas wielu przybyło do Niemiec z innych krajów Unii Europejskiej, ale i tutaj dają się odczuć zmiany demograficzne.

Od 2020 r. istnieje ustawa o imigracji wykwalifikowanych pracowników, ale napływ z krajów spoza UE do Niemiec jest ograniczony - i skurczył się jeszcze w czasie pandemii COVID-19: w 2019 r. ponad 39 tys. osób z krajów trzecich przybyło do pracy w Niemczech, co stanowi  zaledwie 0,1 proc. całkowitej liczby pracowników w Niemczech. W 2020 roku przybyło już tylko ok. 29 tysięcy cudzoziemców.

Krytycy i przedsiębiorcy skarżą sie na utrudnienia biurokratyczne, wolno pracujące urzędy i niewystarczająca cyfryzację. Przede wszystkim wydawanie wiz pracownikom z zagranicy przez niemieckie ambasady przebiega zbyt wolno. Koalicja planuje zmienić pewne zasady.

Unijna Blue Card dla absolwentów

Ogólnounijna Blue Card (niebieska karta) – analogiczna do amerykańskiej „zielonej karty” – została wprowadzona w Niemczech dziesięć lat temu. Absolwenci uczelni wyższych mogą dzięki niej emigrować do Niemiec z umową pracy od niemieckiego pracodawcy, bez procedury sprawdzającej, czy na dane miejsce pracy aplikują obywatele Niemiec czy innego kraju UE, i bez znajomości języka niemieckiego. Muszą tylko mieć zapewnione odpowiednie zarobki, by wykluczyć ryzyko dumpingu.

Tak wygląda „Niebieska karta“ dla fachowców dla cudzoziemców spoza UE
Tak wygląda „Niebieska karta“ dla fachowców dla cudzoziemców spoza UE Zdjęcie: Daniel Karmann/dpa/picture alliance

Koalicja rządowa chce obniżyć dolną granicę dochodu uprawniająca do otrzymania „niebieskiej karty“. Obecnie wynosi ona ponad 50 tys. euro rocznie. Tymczasem niższe zarobki dominują w wielu branżach, w których brakuje pracowników, m.in. w branży medycznej, IT czy wśród inżynierów. Obniżenie granicy umożliwi otrzymanie karty również młodym, początkującym pracownikom, którzy zarabiają mniej.

Specjaliści z wykształceniem zawodowym

Pracownicy sektora usług, kucharze, budowlańcy, energetycy, kierowcy ciężarówek, wychowawcy i opiekunowie medyczni – lista zawodów, w których brakuje chętnych do pracy, robi się coraz dłuższa. Koalicjanci chcą z tego powodu zwiększyć grono uprawnionych do otrzymania „niebieskiej karty” również o osoby, które nie ukończyły studiów wyższych.

Już obecnie istnieje – uzupełniająco do „niebieskiej karty” – specjalne zezwolenie na pobyt dla specjalistów z niemieckim lub uznanym w Niemczech tytułem zawodowym. Tacy specjaliści będą w stanie w przyszłości wykonywać inne zawody wymagające kwalifikacji: mechanik będzie w stanie pracować również w logistyce. Pracodawcy będą mogli decydować, kto jest dla nich najbardziej odpowiednim pracownikiem. Uznanie tytułu powinno być zarchiwizowane cyfrowo, mają być również nowe możliwości, by uznawać dokumenty w języku angielskim.

Nowa „karta szansy” na znalezienie pracy

Nowa „karta szansy“, oparta na systemie punktowym, ma umożliwić cudzoziemcom wjazd do Niemiec, by na miejscu poszukiwać pracy czy kształcenia zawodowego. Karta ma być wydawana na podstawie „kwalifikacji, znajomości języka, doświadczenia zawodowego, związku z Niemcami i wieku”.

Badacz rynku pracy Holger Bonin jest dyrektorem ds. badań w Instytucie Badań nad Pracą (IZA)
Badacz rynku pracy Holger Bonin jest dyrektorem ds. badań w Instytucie Badań nad Pracą (IZA)Zdjęcie: IZA

Specjalista ds. rynku pracy, naukowiec Holger Bonin, jest krytyczny wobec nowego rozwiązania. – Taka karta szans stworzy nowe utrudnienia – powiedział DW szef Instytutu Badań nad Pracą (IZA). – Zanim ktoś otrzyma umowę o pracę, musi dostarczyć dowody, których w innych krajach dostarczyć by nie musiał.

Boni widzi lepsze rozwiązanie: – Ludzie powinni móc przyjechać, samemu znaleźć tu pracę i dopiero po podpisaniu przez nich umowy moglibyśmy sprawdzać, czy warunki umowy są zgodne z prawem.

Werbowanie studentów i uczniów zawodu

Rząd chciałby, by więcej cudzoziemców przyjeżdżało do Niemiec na studia czy po naukę zawodu i by ostatecznie decydowali się tu później pracować. Uczniów zawodu nie powinna obowiązywać tzw. zasada pierwszeństwa (czyli pierwszeństwo obywateli Niemiec i innych krajów UE przy otrzymaniu miejsca pracy lub nauki zawodu). Studentom powinno ułatwić się możliwość pracy podczas studiów.

Niemcy powinni bardziej zachęcać studentów i uczniów z zagranicy do przyjazdu do Niemiec
Niemcy powinni bardziej zachęcać studentów i uczniów z zagranicy do przyjazdu do NiemiecZdjęcie: picture-alliance/dpa/H. Schmidt

Uczniowie spoza UE, którzy wystarczająco dobrze posługują się niemieckim, powinni móc robić krótkie praktyki do sześciu tygodni bez konieczności zgody Federalnej Agencji Pracy.

Regulacja dla Zachodnich Bałkanów

Regulacja dla Zachodnich Bałkanów pozwala obywatelom Albanii, Bośni i Hercegowiny, Kosowa, Republiki Północnej Macedonii, Czarnogóry i Serbii na pracę w Niemczech, jeżeli mają zaproszenie od niemieckiego pracodawcy. Przed ostateczną zgodą konieczne jest sprawdzenie, czy na dane miejsce pracy nie ma chętnych obywateli Niemiec czy innego państwa unijnego.

Ta zasada obowiązywać ma do końca 2023 roku. W przyszłości ma obowiązywać bez ograniczenia czasowego. Obecnie zasada dotyczy kontyngentu do 25 tys. osób  rocznie. Rząd chciałby tę liczbę zwiększyć i zasadę rozszerzyć na inne państwa. Stowarzyszenie pracodawców BDA żąda, by w ogóle zlikwidować ograniczenia liczbowe.

Imigracja osób z doświadczeniem zawodowym

Rząd planuje też wprowadzenie możliwości imigracji osób, których tytuły zawodowe nie są uznane w Niemczech. Wymogiem byłoby przynajmniej dwuletnie doświadczenie w danym zawodzie i tytuł zawodowy, który uznany jest oficjalnie w kraju pochodzenia. Do pracodawcy należałoby sprawdzenie kwalifikacji językowych kandydata. To ułatwienie nie dotyczyłoby jednak zawodów reglamentowanych, np. w branży medycznej czy opieki.

Obniżona zostałaby również byłaby dolna granica zarobków dla cudzoziemców ubiegających się o pozwolenia na pracę w branży IT. Pracodawca i w tej branży decydowałby sam o wystarczającej dla niego znajomości języka. Szeroka oferta doradztwa dla wszystkich kandydatów do pracy ma zapobiec wyzyskowi cudzoziemców.

W trzecim pakiecie reform uregulowana od nowa ma być kwestia przyznawania obywatelstwa niemieckiego cudzoziemcom.

Obywatelstwo

–  Kto w Niemczech chce zostać na stałe i tu pracować, powinien mieć również prawo wyborcze, wybierać i być wybieranym. Ten ma prawo być częścią naszego społeczeństwa, z wszystkimi prawami i obowiązkami, które są z tym związane –  zapowiedział kanclerz Olaf Scholz na konferencji „Niemcy, kraj imigracji. Dialog udziału i szacunku”. Minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser chce ułatwić drogę do uzyskania niemieckiego obywatelstwa. Cudzoziemiec z prawem pobytu w Niemczech ma mieć prawo do złożenia wniosku o obywatelstwo już po pięciu latach, a nie – po ośmiu, jak dotąd: –  A ci, którzy udowodnią wyjątkową integrację, mogą złożyć wniosek już po trzech latach – cudzoziemcy, którzy świetnie opanowali język niemiecki, osiągają wybitne sukcesy w szkole i w pracy i angażują się społecznie. Osiągnięcia powinny się opłacać”.

Test wiedzy obywatelskiej miałby nie obowiązywać w przyszłości osób powyżej 67. roku życia.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz na spotkaniu dotyczącym Niemiec i imigracji
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz na spotkaniu dotyczącym Niemiec i imigracjiZdjęcie: John Macdougall/REUTERS

Nowi obywatele nie będą musieli zrzekać się dotychczasowego obywatelstwa. – Nigdy nie rozumiałem, dlaczego tego żądamy – powiedział Scholz. Dotąd możliwość posiadania podwójnego obywatelstwa była w Niemczech wyjątkiem. Podwójne obywatelstwo mogli zachować m.in. obywatele krajów unijnych, Norwegii czy Szwajcarii. Projekt ten krytykuje opozycyjna CDU/CSU, która ostrzega przed „utratą wartości” niemieckiego obywatelstwa. Zaskoczeniem jest krytyka z niektórych kręgów koalicyjnej partii FDP, która w umowie koalicyjnej zgodziła się na zmiany.

Dużo bardziej pozytywne reakcje docierają od średnich i małych przedsiębiorców. Monika Schnitzer, przewodnicząca Niemieckiej Rady Ekspertów Gospodarczych, powiedziała w wywiadzie dla grupy medialnej Funke: – W obliczu zmian demograficznych i rosnącego niedoboru wykwalifikowanej siły roboczej należy te reformy przyjąć z zadowoleniem.