Stołeczna policja informuje na Twitterze, że jeden z kierowców jechał dziś Mostem Siekierkowskim z prędkością prawie 160 kilometrów na godzinę. "Oznacza to mandat w wysokości 2500 zł i utratę prawa jazdy" - dodano we wpisie.
Nowy taryfikator zakłada podwyższenie mandatów za wykroczenia popełniane przez uczestników ruchu drogowego. Przewiduje nawet pięć tysięcy złotych za przekroczenie prędkości, 1500 złotych za wymuszenie pierwszeństwa przed pieszym, czy za jadę po chodniku.
Więcej najnowszych informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Najwyższe kary przewidziano za najgroźniejsze wykroczenia, w tym za jazdę pod wpływem alkoholu, czy narkotyków. Dodatkowo 800 złotych mandatu zapłaci kierowca, który bez uprawnień zaparkuje na miejscu dla osób z niepełnosprawnościami. Osoby, które będą jechały autostradą lub drogą ekspresową pod prąd, zapłacą 2000 tysiące złotych mandatu.
Za popełnienie wyżej wymienionych wykroczeń dwukrotnie w ciągu dwóch lat, mandat będzie dwukrotnie wyższy.
Wcześniej w sobotę informowaliśmy, że w Warszawie kierująca samochodem dostała 1500 zł mandatu i 10 punktów karnych. Kobieta ominęła pojazd, który przepuszczał pieszego na przejściu dla pieszych. Omijanym samochodem okazał się być oznakowany radiowóz.
Jesienią 2021 roku Sejm przyjął nowelizację ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Zmiany w przepisach mają ułatwić walkę z niebezpiecznymi zachowaniami kierowców na drogach. Zaostrzone zostały m.in. kary dla sprawców przestępstw oraz wykroczeń drogowych.