Zarzut porwania i zabójstwa dla znajomego zaginionej Kamili

Prokuratura: Kamila z Przymorza została porwana i zamordowana przez znajomego. W środę 28-letni Grzegorz G. trafił do aresztu. Tymczasem policja nadal prosi o pomoc w znalezieniu zaginionej gdańszczanki

O przełomie w śledztwie poinformowała w środę gdańska policja i prokuratura. Podejrzanym o zamordowanie i wcześniejsze uprowadzenie 23-letniej Kamili Z. jest właściciel samochodu marki Nissan Maxima. Policja dotarła do świadka, który widział zaginioną w tym samochodzie w niedzielę, wkrótce po jej wyjściu z domu.

- Kobieta siedziała na przednim siedzeniu pasażera. Około godziny 14.30 auto jechało drogą z Żukowa do Kościerzyny - mówi rzecznik gdańskiej policji Magdalena Michalewska.

Potwierdził to zabezpieczony przez policję film z monitoringu. Śledczy nie informują, z jakiej kamery pochodzi nagranie. Możemy się domyślać, że chodzi o stację benzynową lub takie urządzenie zamontowane przy jednej z ulic, a należące do policji.

Są jeszcze inne dowody wskazujące na obecność dziewczyny w tym samochodzie. Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że policjanci znaleźli ślady biologiczne, które najprawdopodobniej należą do poszukiwanej kobiety.

- Czy znaleziono ciało, w jaki sposób gdańszczanka została zamordowana, co mogło być motywem zbrodni? - zapytaliśmy szefa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa, która nadzoruje całe postępowanie.

Odpowiedział, że szczegóły sprawy objęte są ścisłą tajemnicą: - Mogę powiedzieć tylko, że podejrzany mieszka w Gdańsku oraz, że przesłuchiwany był w naszej prokuraturze pod zarzutem zabójstwa i porwania Kamili Z. Nie przyznał się do winy. Złożył jednak wyjaśnienia i jest teraz szereg elementów, które musimy sprawdzić - mówi prokurator Cezary Szostak.

- Co łączy podejrzanego z ofiarą? - pytamy.

Rzecznik Michalewska: - To jej znajomy. Nie potrafię powiedzieć, jak bliska to znajomość.

Udało się nam ustalić, że 28-letni Grzegorz G. został zatrzymany przez policję już w poniedziałek po południu i od tego czasu przebywa za kratami. Przez dwa dni utrzymywano jednak ten fakt w tajemnicy. - Bo trzeba było zgromadzić dowody niezbędne do przedstawienia konkretnych zarzutów oraz do złożenia wniosku o tymczasowe aresztowanie - tłumaczy jeden ze śledczych.

O tym, że najprawdopodobniej dotąd nie znaleziono ciała Kamili Z. świadczy wczorajsza prośba rzecznik gdańskiej policji o ponowne zamieszczenie komunikatu o poszukiwaniach. - Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do odnalezienia kobiety ze zdjęcia, proszone są o kontakt z KMP przy ul. Nowe Ogrody 27, tel. 58 321 62 22 lub pod numerem alarmowym 997 i 112 - mówi Magdalena Michalewska. - Zaginiona ma 167 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma brązowe oczy, długie ciemne blond włosy, twarz okrągłą. W chwili zaginięcia ubrana była w granatowe spodnie jeansowe, czerwone buty Nike z białym znaczkiem oraz jasnoszarą kurtkę puchową pikowaną i przewiązaną paskiem.

Czy policji uda się odnaleźć zaginioną Kamilę?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.