Blinken do Netanjahu: jesteśmy z wami, nigdzie nie odchodzimy

Źródło:
PAP

W czasie czwartkowego spotkania z premierem Benjaminem Netanjahu sekretarz stanu USA Antony Blinken zapewnił, że "USA są z Izraelem". Blinken przekazał również, że ugrupowanie terrorystyczne Hamas "nie reprezentuje aspiracji Palestyńczyków".

- Jesteśmy tutaj z wami, nigdzie nie odchodzimy - stwierdził Antony Blinken w czasie spotkania z szefem izraelskiego rządu Benjaminem Netanjahu.

Szef amerykańskiej dyplomacji poinformował, że od 7 października, gdy Hamas zaatakował Izrael, wskutek tej agresji, zginęło 25 obywateli USA. Wcześniejsze szacunki mówiły o co najmniej 22 ofiarach śmiertelnych wśród Amerykanów.

CZYTAJ: Hamas zaatakował Izrael z morza, lądu i powietrza. Walki w miastach, setki rannych i zabici

USA odpowiedzą na potrzeby Izraela

We wspólnym oświadczeniu Blinkena i Netanjahu znalazło się zapewnienie, że Tel Awiw i Waszyngton kontynuują bliską współpracę i podejmują wszelkie możliwe działania na rzecz jak najszybszego uwolnienia izraelskich zakładników, uprowadzonych przez Hamas do Strefy Gazy.

Blinken podkreślił, że strona amerykańska odpowie na ewentualne potrzeby Izraela dotyczące wsparcia zbrojeniowego, a także ocenił pozytywnie środową decyzję o powołaniu w Izraelu nadzwyczajnego rządu jedności narodowej, złożonego z przedstawicieli dotychczasowych władz i opozycji.

- Przesłanie, które ze sobą przynoszę, jest następujące: możecie być wystarczająco silni, aby sami się bronić, ale dopóki istnieje Ameryka, nigdy nie będziecie musieli - zwrócił się Blinken do izraelskich władz i społeczeństwa. Wypowiedź szefa amerykańskiej dyplomacji przytoczyła agencja Associated Press.

Jak podkreśliła agencja dpa, Blinken nawiązał w czwartek do pochodzenia swoich przodków, którzy - jak przypomniał - uciekli przed antysemickimi pogromami w Rosji. - Przybywam do was nie tylko jako sekretarz stanu USA, ale również jako Żyd - oznajmił Blinken.

- Dlatego rozumiem na poziomie osobistym, co oznaczają dla Żydów w Izraelu i na całym świecie masakry dokonane przez Hamas. (Wypowiadam się) również jako mąż i ojciec małych dzieci - dodał szef amerykańskiej dyplomacji, odnosząc się do zbrodni dokonanych przed kilkoma dniami przez palestyńskich terrorystów na izraelskich cywilach, w tym dzieciach.

Przykład poparcia USA dla Izraela

Potrzeba ochrony cywilów wybrzmiała też w innej wypowiedzi Blinkena, skierowanej do władz Izraela i cytowanej przez agencję Reutera. - Bardzo ważne jest podjęcie wszelkich możliwych środków ostrożności, aby uniknąć (krzywdzenia) ludności cywilnej - zauważył sekretarz stanu, prawdopodobnie apelując o takie działania Izraela wymierzone w Strefę Gazy.

Wizyta Blinkena jest "widocznym przykładem jednoznacznego poparcia Ameryki dla Izraela" - zaznaczył z kolei Netanjahu. Szef rządu porównał ostatnie działania Hamasu do zbrodni tak zwanego Państwa Islamskiego i zapewnił, że palestyńscy terroryści "zostaną zmiażdżeni" - relacjonowała agencja AP.

Rozmowy z Abbasem

Blinken, oprócz spotkań z izraelskimi przywódcami, planuje także rozmawiać z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem.

W czasie poprzednich wizyt na Bliskim Wschodzie Blinken odwiedzał Abbasa na Zachodnim Brzegu, jednak tym razem się tam nie pojawi. Z przywódcą Autonomii Palestyńskiej szef amerykańskiej dyplomacji spotka się w Jordanii. W kraju tym zostanie też przyjęty przez króla Abdullaha II.

Sytuacja w regionie

Począwszy od soboty, kiedy Hamas zaatakował Izrael, Blinken kontaktował się telefonicznie z władzami państw regionu - w tym Arabii Saudyjskiej, Kataru, Turcji i Emiratów Arabskich - starając się, by dzięki ich wpływom ograniczyć ryzyko dalszej eskalacji. Starał się również zapobiec włączeniu się w konflikt skrajnie antyizraelskiego Iranu, który mógłby działać sam lub przez organizację terrorystyczną Hezbollah.

Wcześniej, pytany, czy będzie starał się przekonać Izrael do powściągliwości w działaniach zbrojnych, Blinken stwierdził, że Izrael przestrzega prawa międzynarodowego i stara się unikać ofiar wśród ludności cywilnej. - Wiemy, że Izrael podejmie wszelkie możliwe środki ostrożności, tak jak my byśmy to zrobili, i to właśnie odróżnia nas od Hamasu i grup terrorystycznych, które angażują się w najbardziej haniebne działania - powiedział Blinken, cytowany przez agencję Reutera.

Skomplikowane rozmowy

Blinken powiedział również dziennikarzom, że trwają "bardzo skomplikowane" rozmowy z Egiptem graniczącym ze Strefą Gazy, w sprawie korytarzy humanitarnych, które pozwoliłyby cywilom na opuszczenie ostrzeliwanej strefy.

Wcześniej z kairskich kręgów rządowych płynęły odmienne sygnały, z których wynikało, że Egipt nie będzie uczestniczył w próbach wyprowadzenia ludności z zablokowanej Strefy Gazy.

Atak Hamasu na Izrael PAP/Reuters - Maciej Zieliński

Autorka/Autor:tas//mrz

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: