Zara, Fleur De Patchouli EDP

Zara, Fleur De Patchouli EDP

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 90 ml
Cena 100,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Woda perfumowana Fleur De Patchouli z kolekcji Emotions powstała w 2019 roku przy współpracy marek Zara i Jo Malone (twórca kompozycji) .
Są to perfumy drzewno-kwiatowe i zawierają takie składniki, jak piwonia, paczula i drzewo gwajakowe.
Zapach dedykowany do szerokiego grona odbiorców - unisex.

Cechy produktu

Rodzaj
wody perfumowane
Pojemność
50 - 100ml
Nuty
drzewne, kwiatowe
Rekomendacja
wiosna / lato, na dzień
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 5

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj
0% jesień/zima 100% wiosna/lato

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Delikatny, subtelny, kobiecy

Tak, zapach jest kopią Madmoiselle Chanel, albo Lidlowego Madame Glamour :) jak kto woli. Jest to delikatna kwiatowa paczula. Jako fanka paczuli uwielbiam ten zapach, natomiast obiektywnie są to delikatne, codzienne, raczej letnie perfumy o średniej trwałości moim zdaniem.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W hipermarkecie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Ulubiony

Mój ulubiony zapach z kolekcji Jo Malone dla Zary. Nie wierzę, że tak piękne perfumy mają tak niską cenę, zapłaciłabym za nie o wiele więcej. Uwielbiam zapachy z nutą paczuli, a ten jest wyjątkowo udany. Utrzymuje się na mojej skórze wiele godzin, dostaję wiele komplementów. Sięgam po niego częściej niż po perfumy luksusowych marek.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Wspomnień czar...

Perfumy to klon wycofanych lata temu perfum Kate Moss. Kate, z tego co pamiętam, była chyba trochę bardziej pieprzna. We Fleur de patchouli mamy paczule i piwonie. Zapach jest przejrzysty. To taka paczula w rześkim wydaniu. Lubię ich używać wiosną i latem. Trwałość średnia.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: próbka

Wykorzystała: jedna próbka

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 1
  • Flakon: 5

Straszny, okropny, stary

Ten zapach jest okropny, nieprzyjemny, star, kojarzy mi się z kościołem i starymi perfumami. Jest prosty jak dla mnie, od początku do końca taki sam. Nie polecam.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Klon Mademoiselle w bradziej przystępnym wydaniu

Jakiś czas temu przybył do ,nie calutki set wszystkich 8 zapachów powstałych ze współpracy Zara - Jo Malone. Na pierwszy ogień poszła moja ukochana paczula!

Kompozycja w tym wypadku jest niebywale krótka: piwonia, paczula i drzewo gwajakowe, co szczerze mówiąc lekko mnie przestraszyło, ale i zaintrygowało!
Początek wpada mocno w męskie tony, lekko ostrawy, chłodny i piwniczny (tak tak paczula się kłania), ale! Niestety lub stety mocne nawiązanie do Mademosielle! Sama nie wiem co mam o tym myśleć, gdyż w zasadzie Zara ma w swoim perfumowym pakiecie "zapachy klony". Tutaj po części tak się właśnie dzieje. Wstęp serwuje typową paczulę w wydaniu Panienki i nie da się nawet udawać, że tak nie jest :P . No ale lećmy dalej! W przeciwieństwie do Mademosielle, Fleur De Patchouli szybko traci na intensywności i po około 10 minutach paczula zaczyna spuszczać z tonu i robi się lekka i bardziej przejrzysta (ale wciąż w swoim charakterystycznym tonie). Tutaj woń zaczyna kierować się w kobiecą stronę, gdyż nieoczywiście słodkawa piwonia zdecydowanie daje o sobie znać (z resztą uważam, że przedstawioną ją tu świetnie!). W tej chwili zapach staje się nieco kwiatowy i świeży oraz w bardzo fajny sposób łagodnieje. I w tym momencie ponownie czuję nawiązanie, ale mocno subtelne, do Lanvin Eclat de Fleurs, które mają w sobie dość sporo piwonii ( i które swoją drogą są uważane za odpowiednik Chanel eau Tendre :P ). Jakby tego było mało mam momenty, że przewija mi się pod nosem Perles de Lalique... czyżby w składzie czaiła się róża?? (zapewne drzewo gwajakowe macza w tym wrażeniu swe korzenie :P )
Zapach należy do linearnych, a drzewna podstawa trzyma woń w ryzach i w tym przypadku nie ma mowy o wariacjach olfaktorycznych.

Podsumowując: Fleur de Patchouli są na prawdę porządnym pachnidłem, a zapach wypada bardzo dobrze. Czuć swoistą poprawność, elegancję, nieco nostalgii oraz bezpieczeństwo. Idealny na każdą porę roku, okazję i wiek.
Dla mnie fajna propozycja!

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    732
    pochwał

    10,00

  2. 2

    1
    produktów

    78
    recenzji

    45
    pochwał

    9,86

  3. 3

    0
    produktów

    36
    recenzji

    1108
    pochwał

    8,17

Zobacz cały ranking