Tylko CIEPŁE śniadania dadzą Ci zdrowie
Większość teorii żywienia i diet oraz dobre rady dietetyki ogólnej opierają się na założeniu, że poszczególne składniki pokarmu mają pozytywny wpływ na określone funkcje organizmu. Prawidłowości tego
Medycyna Chińska jest filozofią zdrowia, która opiera się na obserwacji natury, jest pragmatyczna i liczy sobie już ponad 5 tysięcy lat. Doświadczenie zebrane przez wieki i doskonalenie metod leczniczych na miliardach ludzi sprawia, że ten system zdrowotny jest bardzo skuteczny i respektowany przez takie organizacje jak WHO (Światowa Organizacja Zdrowia), która w 2019 roku oficjalnie uznała Medycynę Chińską za naukę.
Zdrowe żywienie w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej jest jedną z najważniejszych metod leczenia i zapobiegania chorobom. Większość teorii żywienia i diet oraz dobre rady dietetyki ogólnej opierają się na założeniu, że poszczególne składniki pokarmu mają pozytywny wpływ na określone funkcje organizmu. Prawidłowości tego złożenia nikt nie kwestionuje. Suma poszczególnych wpływów nie mówi jednak nic na temat oddziaływania kompleksowego.
W jaki sposób działa na organizm pożywienie jako całość, jako żywa jednostka? Czy po posiłku czujemy się dobrze, czy jesteśmy zmęczeni i zdekoncentrowani? Czy nasze trawienie działa sprawnie, czy tez męczy nas uczucie przepełnienia lub wzdęcia? Czy jest nam ciepło, czy marzniemy? Czy nasz sposób odżywiania chroni nas przed przeziębieniami i alergiami, czy też nasza odporność jest słaba? I czy jesteśmy zadowoleni ze swojej sylwetki, czy też zatruwają nam samopoczucie fałdy tłuszczu?Wszystkie te problemy powinno rozwiązać zdrowe kompleksowe odżywianie.
Przez większą część swojego życia słyszałem już, że śniadanie jest ważne. Dlatego zawsze starałem się jeść cokolwiek zanim wyszedłem z domu. Zazwyczaj była to jajecznica, jogurt albo na szybko zjedzona kanapka. Gdzie doprowadziło mnie takie odżywianie? Do punktu w życiu, do którego nie chcę wracać, w każdym razie duże problemy z żołądkiem w wieku 25 lat nie wróżyły mi dobrze na przyszłość…
Nikt mi do tej pory nie uświadomił (na próżno szukać takich informacji u najbardziej popularnych dietetyków Polsce), że każdy produkt ma swoje określone właściwości termiczne/energetyczne.
To tzw. termika produktów i według niej dzielimy je na pięć grup: gorące (rozgrzewają organizm), ciepłe (działają lekko rozgrzewająco, wspomagają aktywność), neutralne (wzmacniają energię, równoważą pracę narządów), chłodne/nawilżające (sprzyjają budowie krwi i płynów odżywczych ciała), wreszcie zimne (wychładzają). Termikę produktu zmienia gotowanie (najkorzystniejsze dla organizmu są potrawy gotowane, spożywane na ciepło), ale i tak w naszej strefie klimatycznej należy ze szczególną ostrożnością jeść produkty zimne i gorące. Najlepiej służą nam neutralne, głównie zboża (kiedyś w Polsce jadło się ich bardzo dużo, potem wyparły je ziemniaki).
Z punktu widzenia energetycznego w naszym klimacie absolutnie nie służą nam owoce cytrusowe, zwłaszcza zimą. Mają charakter silnie wychładzający – nie bez powodu rosną w gorących regionach, tam świetnie spełniają swoją rolę. To samo dotyczy bananów. Wychładza i mocno nawilża też nabiał, w szczególności fermentowany. A nadmiar wilgoci i zimna w organizmie to pierwszy krok do infekcji. Jogurt sprawdza się np. na Bałkanach – jako dodatek do pieczonych, pełnych ostrych przypraw mięs – doskonale je równoważy. U nas powinien być stosowany z umiarem.
„Śniadanie jedz jak cesarz, obiad jak szlachcic, a kolację jak żebrak”
Ciepłe śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, szczególnie jesienią czy zimą. Im lepsze paliwo wlejesz do baku, tym wydajniej i wygodniej pojedziesz. Podążając za logiką krążenia energii w ciele wg zegara narządów poranek aż do południa, to okres maksymalnej aktywności układu trawiennego, a według specjalistów TCM śniadanie zjeść najlepiej między 7 a 9 rano. W tym czasie najłatwiej i najszybciej przyswoimy składniki odżywcze z pożywienia, dlatego budując swój jadłospis umieśćmy w tych porach środek ciężkości naszych posiłków.
Na poranne śniadanie najlepiej nadają się długo gotowane zboża. Ich wybór zależy od ich charakteru termicznego i pory roku. W zimie spożywa się więcej orkiszu i owsa, wiosną i latem ryżu i kasz. Pełnoziarniste zboża stanowią źródło energii, która stopniowo uwalniana zapewnia kilkugodzinne nasycenie. Przygotowując zboża do śniadania (do pozostałych posiłków także) należy je opłukać, by usunąć ewentualne pozostałości kurzu. Osobom wyziębionym, cierpiącym na nadmiar śluzu zaleca się również podniesienie wartości cieplnej poprzez uprażenie ziaren przed gotowaniem. Należy również stosować zasadę: im grubsze ziarno – tym więcej wody używamy do jego ugotowania.
Tradycyjna Medycyna Chińska zakłada, że jedzenie potraw gotowanych, uchroni nas przed wieloma chorobami (z nowotworami włącznie). W naszym, polskim klimacie gotowanie jesiennych, rozgrzewających potraw, diametralnie poprawi naszą odporność. Ponieważ dania są robione z naturalnych składników (zawierają znikome ilości soli i tłuszczu), są lepiej przyswajalne przez organizm. Z drugiej strony brak tych dodatków może początkowo sprawić, ze smak dań będzie dla nas trudny do zaakceptowania.
I na koniec - wiecie od czego zaczynają się wszelkie problemy z trawieniem (a jak z trawieniem, to i ze zdrowiem?) - od osłabienia środkowego ogrzewacza (według TCM), czyli żołądka oraz śledziony. Jeśli większość swojej diety opierasz na zimnych produktach i jesz mało gotowanych produktów bądź pewny/a, że inwestujesz w kłopoty.
Przepis na podstawowe śniadanie według kuchni 5 przemian:
Autorka przepisu: Agnieszka Krzemińska
Działanie potrawy: wzmacnia qi, ogrzewa yang, odżywia yin, wzmacnia Nerki, Śledzionę i Serce
Wskazania: osłabienie, apatia, wychłodzenie organizmu, apatia
Składniki: płatki owsiane, daktyle bez konserwantów (niesiarkowane), ziarno białego sezamu, świeży imbir, suszona papryka słodka, olej lniany, sól
płatki owsiane podprażyć w stalowym lub emaliowanym naczyniu, dolać wrzątku, wkroić drobno pokrojone daktyle, dodać kilka plasterków świeżego imbiru, szczyptę soli, kilka kropel soku z cytryny, szczyptę papryki słodkiej, gotować do miękkości, mieszając w razie potrzeby, by nie dopuścić do przypalenia; pod koniec gotowania dodać zmielonego ziarna sezamu (1-2 stołowe łyżki na osobę), wymieszać dokładnie
Podawać na ciepło, polać na talerzu olejem lnianym
Smacznego i do następnego :)
MJ