Pamiętacie Ewę Majewską z serialu "Alternatywy 4"? Dzisiaj ma 67 lat i zmieniła się nie do poznania

Od premiery serialu "Alternatywy 4" minęło już ponad 35 lat. Pojawiło się w nim wiele kultowych postaci, które do dzisiaj żyją w pamięci fanów. Hanna Bieniuszewicz, odgrywająca rolę Ewy Majewskiej wspomniała niedawno kulisy produkcji. Jak po zakończeniu emisji potoczyły się losy aktorki?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Choć od premiery "Alternatywy 4" minęło już prawie 40 lat, fani serialu nadal ciepło wspominają produkcję. O kulisach 9-odcinkowej serii wspomniała Hanna Bieniuszewicz, grająca rolę Ewy Majewskiej. Poznaj historię aktorki, która wcieliła się w postać kontrowersyjnej striptizerki.

Zobacz wideo Śladami serialu "Alternatywy 4". Jak teraz wyglądają lokacje z serialu?

Rozbierane sceny były dla niej problemem. Do ich wykonania poprosiła dublerkę

Zanim Hanna Bieniuszewicz wcieliła się w rolę Ewy Majewskiej, zagrała w takich filmach, jak "Dzień Kolibra", czy "Seksmisja". Jak się okazuje, aktorka w pewnym momencie myślała, że nie dostanie wymarzonej roli w produkcji Barei. - Bareja mówił: "Wiesz, to jest taka postać, taka dziewczyna tajemnicza, ona tak znika wieczorami... A potem okazuje się, że ona jest striptizerką." Ja na to odpowiedziałam: "Ja się nie rozbieram, musi być dublerka". Wszyscy zamarli i myślałam, że to będzie już "cześć" - wspominała Bieniuszewicz. Jednak wykorzystanie dublerki nie było dla reżysera problemem. Rola Ewy Majewskiej przypadła finalnie Hannie Bieniuszewicz. 

Po serialu "Alternatywy 4" wyjechała z kraju. Wróciła dopiero po 17 latach

Po zakończeniu prac nad serialem Barei aktorka wyjechała z kraju. Zamieszkała w Kanadzie, gdzie spędziła kolejne 17 lat. Po powrocie do Polski Hanna Bieniuszewicz od 2003 do 2007 r. grała postać Mierzejewskiej w serialu "Na Wspólnej". Artystka pojawiła się także w filmie "Ryś" oraz "Smoleńsk". Pomimo wielu innych ról, dla wielu fanów nadal najbardziej kojarzy się z Ewą Majewską z kultowego serialu z lat 80.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.