GwiazdyPolska piosenkarka jest gwiazdą w Rosji. Kim jest Edyta Piecha?

Polska piosenkarka jest gwiazdą w Rosji. Kim jest Edyta Piecha?

Edyta Piecha jest uznawana za prawdziwą gwiazdę.
Edyta Piecha jest uznawana za prawdziwą gwiazdę.
Źródło zdjęć: © Instagram.com
25.04.2021 10:42

Jak się okazuje, nie tylko Anna German była czczona jak bogini w Rosji. Również inna Polka, Edyta Piecha, w szybkim czasie stała się prawdziwą gwiazdą u naszych wschodnich sąsiadów. Choć piosenkarka śpiewa już od blisko 65 lat, wciąż bije rekordy popularności na tamtejszych listach przebojów oraz wyprzedza młodsze pokolenia.

Sama Ałła Pugaczowa przyznała publicznie, że Edyta Piecha jest jej idolką. Choć polska wokalistka w swoim rodzimym kraju jest prawie w ogóle nieznana, to w Rosji może liczyć na olbrzymią rozpoznawalność. Kim właściwie jest Edyta Piecha i jak do tego doszło, że stała się rosyjski skarbem narodowym?

Ciężkie życie Polki

Edyta Piecha zaraz po maturze wyjechała z Wałbrzycha do Leningradu, gdzie podjęła studia. Niedługo później zadebiutowała jako solistka studenckiego zespołu muzycznego Drużba – w tym roku gwiazda świętuje swoje 65-lecie pracy artystycznej. Nic dziwnego, że w Rosji traktowana jest jak prawdziwa królowa.

Co ciekawe, to właśnie Edyta Piecha była pierwszą piosenkarką, która w Rosji odważyła się wystąpić w mini, a także rozpoczęła rozmowy ze swoimi słuchaczami podczas koncertu. Niemal każda zmiana wyglądu Piechy była kopiowana przez jej wierne fanki, podobno gdy przechodziła przez ulicę, kierowcy wstrzymywali ruch.

Jednak nim została prawdziwą gwiazdą, Piecha przeżyła niezbyt udane dzieciństwo. Urodziła się we Francji jako córka polskiego górnika. Jej ojciec zmarł na pylicę, gdy miała zaledwie 4 lata, natomiast jej matka wyszła za mąż za komunistę ze Śląska. Po wojnie wrócili do Polski, do Boguszowa. Ojczym nie przepadał za swoją pasierbicą i źle ją traktował.

Po narodzinach przyrodniego brata czuła się we własnym domu niepotrzebna, dlatego postanowiła przy nadarzającej się okazji uciec. Po skończeniu liceum pedagogicznego w Wałbrzychu 17-letnia Edyta wzięła udział w konkursie, gdzie nagrodą był indeks na Uniwersytet Leningradzki oraz stypendium. Wyjechała do ZSRR i już nie wróciła do kraju.

Niezwykła kariera Piechy

To właśnie tam w Leningradzie młoda Edyta rozpoczęła śpiewanie. Dołączyła do grupy Drużba i jako solistka zadebiutowała 1 stycznia 1956 roku. Jej występ był na tyle udany, że wywoływano ją czterokrotnie do bisowania. Już po kilku dniach byłą gwiazdą, a ówczesny sekretarz Nikita Chruszczow chciał poznać ją osobiście.

W ciągu kilku lat zrobiła taką karierę, o jakiej każda piosenkarka marzy. Wyszła za mąż za kompozytora Szurę Broniewickiego, który dla niej napisał kilka twistów i rozkręcił jej karierę. Od ponad 65 lat Edyta Piecha cieszy mianem rosyjskiego skarbu narodowego. Co roku w dniu swoich urodzin 31 lipca, zaprasza fanów na plac Zamkowy w Petersburgu, aby zaśpiewać dla nich na żywo największe przeboje.

Rzadko pojawia się w Polsce. Po raz pierwszy po wyjeździe do Leningradu przyjechała do kraju w 1964 roku. Z kolei w 2004 roku przyjechała do Wałbrzycha z ekipą rosyjskiej telewizji państwowej, aby nakręcić dokument "Edyta Piecha. Powrót do domu – Polska". Odwiedziła grób matki, spotkała się z koleżankami z klasy i przyjaciółką z dzieciństwa. Po raz kolejny przyjechała do kraju w 2012 roku.

Gwiazda mieszka pod Petersburgiem, gdzie wciąż nagrywa programy dla telewizji i radia. Pomaga swojemu jedynemu wnukowi Stanisławowi w karierze muzycznej. Jest jej oczkiem w głowie i ma za sobą pierwsze sukcesy. Został jakiś czas temu laureatem rosyjskiej edycji "Fabryki gwiazd" i dość często pojawia się u boku sławnej babci.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (17)
Zobacz także