Twojego szefa może wkrótce zastąpić Sztuczna Inteligencja!

Kategorie: 

Źródło: M@tis

Czy inteligentne algorytmy mogą przejąć kontrolę nad rynkiem pracy? Perspektywa robotów zastępujących pracowników jest często poruszana w mediach. Wbrew pozorom, jest to zagrożenie obejmujące nie tylko pracowników niskiego szczebla ale i kadrę zarządzającą.

Wielkie korporacje wprowadzają już do rynku algorytmy odpowiedzialne za selekcję CV, delegowanie pracy, ocenę wydajności, a nawet podejmowanie decyzji o zwolnieniu pracowników. W miarę jak urządzenia nadzoru staną się coraz bardziej wyrafinowane, liczba zadań przesuniętych z ludzi na maszyny będzie tylko rosła.

 

Z punktu widzenia pracodawcy przeniesienie odpowiedzialności menedżerów na algorytmy może przynieść znaczne korzyści. Algorytmy obniżają koszty biznesowe, automatyzując zadania, których wykonanie zajmuje człowiekowi dużo więcej czasu. No między innymi na tym opiera się sukces Ubera. Podczas gdy firma zatrudnia "zaledwie" 22 800 pracowników, algorytmy mogą monitorować blisko 3,5 miliona kierowców.

Wiąże się to jednak z pewnymi  problemami. Najbardziej dyskutowanym przez dziennikarzy, badaczy i polityków jest błąd algorytmiczny. Wart wzmianki jest tu chociazby zepsuty system rankingowy CV firmy Amazon, który służył do oceniania życiorysów osób ubiegających się o pracę. Konsekwentnie umieszczał on życiorysy o cechach męskich wyżej niż podobne życiorysy, które uważano za bardziej kobiece.

 

Trudno przewidzieć pojawienie się takiego błędu, ponieważ algorytmy uczenia maszynowego podejmują decyzje po otrzymaniu niemożliwej do przetworzenia dla człowieka ilości danych. W miarę rozwoju stają się coraz bardziej złożone, przez co ich działanie jest nieprzejrzyste nawet dla programistów. Gdy więc uzasadnienie decyzji takiej jak zwolnienie pracownika nie jest przejrzyste, rodzi się poważny problem.

 

Na nieszczęście przeciętnego człowieka, rozpowszechnienie się takich systemów, jest szalenie opłacalne dla korporacji. Algorytmy są obojętne na sytuacje awaryjne związane z opieką nad dziećmi. Nie mają litości dla pracowników, którzy pracują powoli, ponieważ wciąż uczą się zawodu i nie szukają rozwiązania, które pomoże pracownikowi zmagającemu się z chorobą lub niepełnosprawnością. Jest to swego rodzaju demon ukierunkowany wyłącznie na zysk swojego twórcy. 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Skomentuj