Przeczytasz tekst w ok. < 1 min.

Z OSTATNIEJ CHWILI! W rozmowie z Idź Pod Prąd Andrzej Sośnierz, były prezes NFZ i poseł Porozumienia, odpowiada, czy przyjmie propozycję objęcia stanowiska ministra zdrowia po dzisiejszej dymisji Łukasza Szumowskiego. Rozmawia Kornelia Chojecka.


Wielokrotnie krytykował pan ministra Łukasza Szumowskiego, wzywając go nawet do dymisji. Czy ucieszył się pan z jego dzisiejszej rezygnacji?
Tu nie chodzi o radość. Krytykowałem sposób działania ministra związany z walką z epidemią, do tego doszła ustawa dot. scentralizowania NFZ. Moich powodów do krytyki było wiele. Niemniej jednak jestem trochę zaskoczony tą dymisją, dlatego że za chwilę zapowiadana jest rekonstrukcja rządu i byłby to doskonały moment, kiedy te i inne zmiany mogłyby być przeprowadzone. Być może zaszły w resorcie zdrowia jakieś okoliczności, które przyspieszyły tę decyzję, ale nie są mi one znane.

Trwa dyskusja, kto będzie nowym ministrem zdrowia. Czy pan przyjąłby taką propozycję?
Od kiedy pojawiło się hasło o rekonstrukcji rządu, zaczęły padać różne nazwiska: posła Latosa, posła Piechy, senatora Karczewskiego (…). Tu i ówdzie wspominano, że może ja. (…) Nie ja będę decydował, czy zostanie mi zaproponowana taka misja. Gdyby była mi zaproponowana, z pewnością bym ją rozważył (…), uchylać się nie będę.
Jak rozumiem, nie mówi pan „nie” i rozważa objęcie stanowiska ministra zdrowia?
Takiej propozycji nikt mi jeszcze nie złożył. Gdyby mi zaproponowano – to ewentualnie mówię „tak”.

CAŁOŚĆ ROZMOWY Z ANDRZEJEM SOŚNIERZEM W DOGRYWCE IPP: