6z8
Śmierć ukochanej
I choć alkohol często mu towarzyszył, Gołębiewski starał się pokonać nałóg – miał u boku ukochaną Mirę i razem wychowywali jej dziecko.
Wreszcie los się do niego uśmiechnął; w branży sobie o nim przypomniano i aktor wrócił na ekran, najpierw w epizodach, a później jako „Edi”.
Ale wtedy wydarzyła się tragedia – zmarła Mira. Gołębiewski ciężko to przeżył i wyznawał, że gdyby akurat nie miał wtedy zajęcia na planie filmowym, pewnie zupełnie by się stoczył. Dzięki wsparciu ekipy udało mu się jakoś przetrwać te najtrudniejsze chwile.