Horror w IKEA. Szwedzki gigant grozi pozwem za grę o uwięzieniu w sklepie z meblami

4 minuty czytania
Komentarze

IKEA stara się sprawiać wrażenie sklepu z dystansem zarówno do własnej marki, jak i innych. Z tego też powodu na wystawach w sklepie znajdziemy tam atrapy sprzętów AGD i RTV, które w żartobliwy sposób nawiązują do znanych marek, a także całe kolekcje atrap książek, gier i innych produktów utrzymanych w tym stylu. Rzecz zabawna i całkiem sympatyczna, gdyby nie pewien szkopuł: IKEA zdaje się wyznawać zasadę: co wolno wojewodzie…

IKEA grozi twórcy gier za podobieństwo do jej sklepów

IKEA grozi twórcy gier

Otóż twórca gier niezależnych Jacob Shaw pracuje od jakiegoś czasu nad swoim projektem The Store Is Closed. Tytuł ten nawiązuje do internetowej mitologii SCP, a dokładniej do SCP-3008, które jest sklepem IKEA, który przenosi ofiary do nieskończonego wnętrza, gdzie uwięzieni ludzie próbują przetrwać nocne ataki potworów w uniformach personelu.

IKEA grozi twórcy gier

I właściwie na tym samym ma polegać gra, która zebrała już 49 tysięcy funtów z wymaganych 10 tysięcy podczas zbiórki społecznościowej na Kickstarterze.

Oczywiście posługiwanie się nazwą sklepu w grze trudno usprawiedliwić, powołując się na internetową historyjkę o SCP. Z tego też powodu twórca gry postanowił zrobić dokładnie to, co zawsze robi IKEA: stworzyć coś bardzo podobnego, ale pod inną nazwą: STYR. Ten jest dużym sklepem meblowym, który wygląda jak IKEA, ma produkty jak IKEA, a pracownicy są ubrani w bardzo podobne uniformy, jak pracownicy IKEA – chociaż mają bardziej mordercze skłonności, niż ci prawdziwi. 

IKEA grozi twórcy gier – wysyła ostrzeżenie

W związku z tym Jacob Shaw dostał następujące ostrzeżenie od prawników sieci sklepów:

Twoja gra wykorzystuje niebiesko-żółty znak ze skandynawską nazwą sklepu, niebieski budynek przypominający pudełko, żółte koszule z pionowymi paskami identyczne z tymi noszonymi przez pracowników IKEA, szarą ścieżkę na podłodze, meble, które wyglądają jak meble IKEA oraz oznakowanie produktu, które wygląda jak oznakowanie IKEA. Wszystkie powyższe elementy natychmiast sugerują, że gra toczy się w sklepie IKEA.

Nieautoryzowane użycie oznaczeń IKEA stanowi nieuczciwą konkurencję i fałszywą reklamę zgodnie z sekcją 43(a) amerykańskiej ustawy o znakach towarowych, 15 U.S. C § 1125(a), oraz stanowymi przepisami o nieuczciwej konkurencji i fałszywej reklamie.

Możesz oczywiście łatwo zrobić grę wideo osadzoną w sklepie meblowym, który nie wygląda jak, ani nie sugeruje, sklepu IKEA. Możesz łatwo wprowadzić zmiany w swojej grze, aby uniknąć tych problemów, zwłaszcza że nie planujesz wydania gry do 2024 roku.

Ma więc sporo czasu na zmiany, prawda? Otóż nie prawda. Prawnicy dali mu tylko 10 dni na wprowadzenie zmian w projekcie, który przecież wciąż nie został wprowadzony do sprzedaży. Tak, jakby liczyli na to, że ten wycofa się z tworzenia gry. 

Sam autor gry podkreśla, że meble, które można znaleźć w zwiastunie jego produkcji to gotowe modele, które kupił, a nie jego dzieło i nie mają one najmniejszego związku z towarem dostępnym w sklepie IKEA. Zamierza jednak dokonać zmian w pozostałych wskazanych elementach, ponieważ jest świadomy, że nie ma szans w sądzie z tak dużą firmą.

Zamierzałem spędzić ostatni tydzień mojego Kickstartera na przygotowaniu aktualizacji dla wszystkich nowych testerów alfa. Jednak teraz muszę desperacko odświeżyć cały wygląd gry, by nie zostać pozwanym.

Powiedział Shaw w rozmowie z Kotaku.

IKEA grozi twórcy gier – firma już przegrała

Mimo wszystko twórca The Store Is Closed może na tym całym zamieszaniu wiele zyskać. Dzięki tej akcji wielu ludzi usłyszało o jego grze. Co więcej, sama IKEA może stać się ofiarą tak zwanego Efektu Streisand, czyli w świadomości wszystkich The Store Is Closed będzie już tą grą o sklepie IKEA, nawet jeśli jej twórca zrobi wszystko, co nakazali mu prawnicy marki.

Zobacz też: IKEA podnosi ceny i szykuje w Polsce rewolucję. Jej pierwsza część już się zaczęła

Sama sieć sklepów naraziła się natomiast graczom, którzy zarzucają jej brak dystansu do siebie i hipokryzję. A to nie brzmi jak najlepsza możliwa reklama. I pomyśleć, że ta strata wizerunku wzięła się z chęci obrony domniemanych dóbr firmy przed niszowym twórcą gier, którego tytuł najprawdopodobniej dość szybko zostałby zapomniany.

Źródło: Kickstarter, YouTube, kotaku, scp-wiki.net.pl, Steam

Motyw