Każda Para skrywa swoją historię - tę jedyną, która zdumiewa, zachwyca i wybrzmiewa podczas przyjęcia weselnego. Cząstka tej opowieści jest dla nas źródłem inspiracji, by uroczystość zyskała wyjątkowy i osobisty charakter. Zapraszamy do naszej zielonej pracowni, w której spełniają się marzenia.
Poznaj naszą ofertę
Szczegóły"Nasi klienci
o nas"
Decyzję o ślubie podjęliśmy spontanicznie, z dnia na dzień. Jak napisał F. Dostojewski "Gdyby na świecie wszystko działo się rozumnie, nic by się nie działo" . Na przygotowania mieliśmy trzy miesiące, pewność, że chcemy żeby to wydarzenie było idealne i zamglony obraz naszych oczekiwań. Po fakcie mogę stwierdzić, że rzeczywistość przerosła nasze oczekiwania. Mogę też stwierdzić, że mieliśmy szczęście bo spotkaliśmy niesamowitych ludzi, którzy pomogli nam zrealizować marzenia. Do tego grona należą między innymi dziewczyny z W trawie piszczy!. Wystarczyło pokazać im kilka zdjęć i powiedzieć chciałabym może tak.... i pozwolić im działać. Pytały i co ważniejsze słuchały ze zrozumieniem odpowiedzi, nie starając się forsować własnych wizji, jasno precyzując, który z pomysłów będzie pasował, a który niekoniecznie się sprawdzi. Podobał nam się sposób w jaki wykorzystały przestrzeń, w której miało miejsce wesele, dobrały kwiaty do niej, nie starając się jej przebrać. Było zielono, naturalnie i tak jak chcieliśmy. Dziewczyny zadbały o każdy detal, pozwalając nam beztrosko oczekiwać na ten jedyny dzień.
Magdalena i Szymon
Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za zaangażowanie, multum pomysłów i za wielką pomoc w tym najważniejszym dla nas dniu! Współpraca z Wami była dla nas wielką przyjemnością, a efekt końcowy przerósł nasze marzenia.
Zarówno my, jak i goście, byli zauroczeni zapachem lasu i dekoracjami na sali. Kwiaty w wazonach, szyszki, iglaki, słoiki obwiązane koronką i to ciepło dopływające z każdej świecy i kominka...Wszystko to wpłynęło na magię tego miejsca. Wianek, jaki przygotowała Marlena przerósł moje najśmielsze oczekiwania, zaś bukiet był zdecydowanie piękniejszy od tego, który miałam w głowie.
Jadwiga i Paweł Brache
Firmę „W trawie piszczy!” tworzą przecudowne, kreatywne dziewczyny o wysmakowanych gustach i nieograniczonej wyobraźni. Wszystkie nasze wspólne pomysły, które narodziły się przy filiżance dobrej kawy zostały w 100% zrealizowane. Efekt końcowy przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Kompozycje kwiatowe wniosły do pomieszczenia ciepło, przytulną i niezwykle naturalną, leśną aurę. Wszyscy goście byli oczarowani klimatem, a zachwytom nie było końca.
…a na dodatek w ten wyjątkowy dzień byłam posiadaczką najpiękniejszego bukietu ślubnego.
Joanna Borzęcka