Wideo
Pogoda
Quizy
W centrum miasteczka Buñol trwa zacięta walka. Ulice hiszpańskiej miejscowości spływają czerwoną, gęstą cieczą. Nie, to nie opis krwawej rzezi, tylko świetnej zabawy, którą od 70 lat obchodzi się w miasteczku w Walencji. Dziś, w ostatnią środę sierpnia rozpoczyna się La Tomatina - wielka bitwa na pomidory. Początki tej nietypowej tradycji sięgają 1945 roku, kiedy grupka młodych mieszkańców Buñol, którzy chcieli wziąć udział w paradzie gigantes y cabezudos z okazji rozpoczynającej się w centrum miasteczka fiesty. Między młodzieżą, a uczestnikami doszło do przepychanek. Los chciał, że bójka rozpoczęła się tuż przy straganie z pomidorami. Wywiązała się walka na pomidory, którą przerwały służby porządkowe.
Rok później uczestnicy potyczki starli się znowu, tym razem przynosząc własne warzywa. Przez kolejne lata bitwa była powtarzana co roku, jednak za każdym razem burmistrz Buñol, kazał rozpędzić walczących, a w na początku lat 50-tych całkowicie zabroniono La Tomatiny. Jednak mieszkańcy ignorowali zakaz, mimo tego, że niektórzy z nich kończyli w areszcie. Dopiero w 1957 roku władze miasta uznały La Tomatinę za element obchodów fiesty. Od 1980 roku miasto zapewnia uczestnikom bitwy potrzebny arsenał, który z roku na rok się powiększa, bowiem uczestników jest zawsze co raz więcej. Do Buñol na pomidorową bitwę przyjeżdża masa turystów z całego świata. Od 2002 roku hiszpańskie Ministerstwo Turystyki uznało La Tomatinę za Święto o Międzynarodowym Walorze Turystycznym.
Zobacz: Co zrobisz dla lajków? #SELFIE – grupa nastolatków atakuje przypadkowych przechodniów
Podcasty
Playlisty tematyczne
