Maślak zapytał Tomasza Siemoniaka o taśmy Mateusza Morawieckiego i "cieszenie się z dwukrotnego złamania ręki przez Roberta Kubicę".
- Sprawa bardzo bulwersująca. Mamy co kilka dni nowy odcinek serialu pod tytułem "taśmy Morawieckiego", z którego wyłania się obraz zupełnie innego człowieka. (…) Nie poznałem nikogo, kto w nawet najbardziej prywatnej rozmowie coś takiego powiedział, cieszył się, że ktoś złamał rękę - skomentował poseł PO.
- Śledztwo zamknęło się na kelnerach i zleceniodawcach nagrań, a najwyraźniej ma je jeszcze wiele innych osób - dodał ws. afery taśmowej.
- Który z Mateuszów Morawieckich to dr Jekyll, a który to pan Hyde? - zapytał prowadzący. - Ja widzę tylko Hyde'a - odpowiedział Tomasz Siemoniak.
Były szef resortu obrony w rządzie PO-PSL skomentował też sprawę wypadku Beaty Szydło w Oświęcimiu. - To przykład rozbuchania państwa przez PiS. Nie rozumiem, dlaczego premier musi jeździć z 11 ochroniarzami. Rządowa kolumna najeżdża na zwykłego człowieka w skromnym samochodzie i od razu nazywa go winnym - skomentował poseł PO.
Tomasz Siemoniak powiedział, że "te uszczelnienia, którymi PiS się chwali, są z końcówki naszych rządów". Poseł PO odniósł się także do sprawy prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, o której PiS mówi: nie powinna kandydować.
Więcej w nagraniu powyżej.
Codziennie o 8:30 zapraszamy na poranną rozmowę Gazeta.pl. Gospodarze programu - Piotr Maślak i Łukasz Kijek - od poniedziałku do piątku rozmawiają z najważniejszymi postaciami ze sceny politycznej.