Jurek Owsiak - człowiek instytucja, a za nim dziesiątki tysięcy wolontariuszy i miliony otwartych na p
Kilka ciekawostek o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy

Jurek Owsiak - człowiek instytucja, a za nim dziesiątki tysięcy wolontariuszy i miliony otwartych na pomoc Polaków na całym świecie. Przeczytajcie kilka ciekawostek o WOŚP o których nie każdy wie.

Jak co roku od 24 lat w styczniu na ulice wyszło tysiące wolontariuszy. Każdy z identyfikatorem i gotowym do przylepienia charakterystycznym sercem. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy na stałe wpisał się w nasza świadomość. Wszyscy wiemy czym się zajmują, na co wydawane są pieniądze. Podejrzewam jednak, że o pewnych faktach mogliście nie wiedzieć…

1. Badania słuchu u noworodków.

W ramach Programu Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu u Noworodków, każde nowonarodzone dziecko zostaje przebadane. Daje to wynik ponad 1000 dzieci które codziennie diagnozuje się pod kątem ewentualnych wad słuchu. Fundacja zakupiła sprzęt do wszystkich oddziałów noworodkowych i uzupełniła go w 67. ośrodkach audiologicznych i laryngologicznych. Stawia to Polskę pod tym względem w gronie liderów na skale nie tylko europejską, ale i światową.

2. Sprzęt zakupiony z funduszy WOŚP tylko dla placówek publicznych.

Cały sprzęt zakupiony w ramach fundacji, zostaje przekazany tylko placówką które posiadają podpisaną umowę z NFZ. Sprzed jest przekazywany bezpłatnie i nie może być wykorzystywany komercyjnie.

3. Złote serduszka wytwarza się ze złota z poprzedniego finału.

Pomysł ze złotymi serduszkami powstał podczas pierwszego Finału, gdy fundacja otrzymała dużo złotych łańcuszków, pierścionków i kolczyków. Postanowiono je przetopić i z nich stworzyć drogocenne serca. Każde serce ma swój numer. Pierwsze 10 licytowane jest w sztabach, kolejne telefonicznie podczas finału w TVP.  Ostatnie serce,  z numerem 13, tradycyjnie zostaje w fundacji. Najdroższe serce numer  1 zostało wylicytowane podczas finału w 2010 roku za kwotę 1 110 000 zł.

4. Pierwszy "finał" miał miejsce w Jarocinie w 1992 roku. Zebrano wtedy w przeliczeniu około 20 tysięcy złotych.

Pierwsi wolontariusze nie mieli identyfikatorów i puszek. Zbierali pieniądze do wszystkiego co mieli pod ręką. Najczęściej bezpośrednio do worków, lub do własnoręcznie zrobionych puszek.

5. Aby dostać pozwolenie na kolejną zbiórkę, orkiestra musi rozliczyć w MSWiA każdą złotówkę zebrana podczas ostatniego finału.

Orkiestra nie dostała by zgody na kolejny finał, gdyby pieniądze wydane były niezgodnie z przeznaczeniem lub gdy były by wykryte jakiekolwiek nieprawidłowości. Dlatego wydatki orkiestry są dokładnie rozliczane i przejrzyste. Jaki sprzęt został przekazany szpitalom z naszego rejonu, jak i na co dokładnie poszły nasze pieniądze możemy znaleźć na stronach internetowych Fundacji.

6. Zajrzyj na: www.nacoidamojepieniadze.wosp.org.pl i zaznacz kwotę, która rzuciłeś do puszki, a dowiesz się, jaką jej część przeznaczono np. na noworodki, na dzieci z chorobami serca a jaką na seniorów.

Jak na razie dostępne jest rozliczenie 22. Finału. Rozliczanie 23. Finału nadal trwa i dostępne będzie do 30 czerwca tego roku.

7. Pieniądze ze zbiórek nie są przeznaczane tylko na zakup sprzętu, ale także na działania edukacyjno wychowawcze.

Od 2006 roku Fundacja prowadzi program "Ratujemy i uczymy ratować" w ramach którego dzieci z pierwszych klas szkoły podstawowej uczą się podstawowych czynności ratujących życie. W ramach programu przeszkolono już 26 893 nauczycieli z 12 160 szkół, co stanowi 91% wszystkich szkół podstawowych w Polsce! To nie jedyna prowadzona przez fundacje edukacyjna akcja.

8. Kto finansuje Przystanek Woodstock?

Przystanek Woodstock nie jest finansowany z pieniędzy zebranych na corocznych zbiórkach. Finansują go  przede wszystkim sponsorzy a także finansowany jest z sprzedaży gadżetów i licencji na działalność handlową.

9. Wielką Orkiestrę Świątecznej pomocy zna ponad 97% Polaków.

A blisko 34 milionów osób uważa, że powinniśmy się chwalić nią poza granicami kraju. Fundacja Jurka Owsiaka staję się powoli wizytówką naszej Ojczyzny. Nierozerwalnie cieszy się ona ogromnym poparciem społecznym, o jakim pomarzyć mogą wszystkie partie polityczne  w kraju.

10. Jurek Owsiak pomógł niewidomym dzieciom w.... Rwandzie.

Tak, tak, dobrze czytacie. Na Facebooku opowiedziała tą historię jego wieloletnia współpracowniczka Maria Rochowicz:

"Znam Owsiaka 17 lat. To dość czasu, aby się przyjrzeć mu w różnych sytuacjach" - pisze. "Jedna z tych sytuacji , która zdarzyła się jesienią 2012 roku, odsłoniła mi jego nieznaną twarz. Kiedy był w firmie jak co roku po odbiór skarbonek, zapytałam, czy mógłby zajść do mnie do biura na chwilę prywatnej rozmowy. Zgodził się chętnie. Stałam przed nim nie wiedząc, jak zacząć. Rozpoczęłam jakimś nieporadnym wstępem, że to nietypowa sytuacja, nie z jego klimatów i że niech nie czuje się źle, gdyby musiał odmówić, bo nie będzie miał ochoty lub nie będzie miał formalnych możliwości - zrozumiem to, etc. Na co on zajrzał mi w oczy i powiedział:

- No mów, daj spokój tym wstępom.

Rochowicz wyjaśniła więc, o co chodzi.
"- Zadzwonił do mnie mój przyjaciel - mnich z prośbą, aby zapytać cię, czy byłaby możliwość pomocy komuś, kto pracuje w Afryce, w Rwandzie, z dziećmi niewidomymi. Ale to są zakonnice, franciszkanki z Warszawy. Prowadzą tam szkołę. Nie mają ani jednej maszyny Braille'a. Czy byłaby możliwość, abyś im pomógł, zakupił choć kilka takich maszyn? Czy to nie problem dla ciebie, że to Kościół?".

„ To żaden problem. Pomagam wielu misjonarzom. Szanuję ich pracę, bo robią bardzo dobrą robotę. I tylko mi żal, że tacy cenni ludzie pracują poza Polską, bo gdyby pracowali tutaj, to polski Kościół byłby o ich pracę inny, lepszy. Umów spotkanie z nimi. A ja się zorientuję, czy będę mógł im te maszyny kupić".
Kobieta twierdzi, że nie kryła zdziwienia taką reakcją.

"Oniemiałam zaskoczona, że nie cmokał, nie kręcił głową, nie zastanawiał się. Za jakieś dwa tygodnie spotkaliśmy się. Przyszłam do Fundacji z siostrą Agnieszką z Warszawy i s. Rafaelą, która pracuje w Afryce od ponad 20 lat. W sali konferencyjnej czekała na nas żona Jurka. Wpadł Jurek, przywitał się i zapytał:

- Ile maszyn siostra potrzebuje?

- No chociaż kilka, byłabym zadowolona z 5 czy 10 sztuk - odparła s. Rafaela.

- A ile tych dzieci ma siostra w szkole? - zapytał Jurek.

- Dzieci mamy sporo, bo to jedyna tam szkoła dla niewidomych. Jest ich 125.

- No to zakupimy 125 maszyn. Remek, poszukaj ofert, tylko od jakiegoś dobrego producenta, tak, żeby się siostrom nie psuły i żeby nie miały problemu z serwisem. Omówcie szczegóły, dostawę i całą resztę - zdecydował Jurek i wyszedł.

Tak też się stało. Maszyny Brajla zostały zakupione i w maju 2013 roku przekazane siostrom pracującym w Rwandzie.

Możemy mieć różne zdanie na temat fundacji. Ale jedno nie podlega wątpliwości. Sprzęt zakupiony w ramach akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy naprawdę ratuje życie i pomaga potrzebującym. Wiemy to my, rodzice, których dzieci korzystały, korzystają i być może będą korzystać z tego sprzętu. Wiedzą to też osoby starsze, które często spychane na dalszy plan, padają ofiara cięć budżetowych i oszczędności, orkiestra gra również dla nich.

Nie oszukujmy się: to co robi Owsiak, każdy z nas prędzej czy później doceni, doceni gdy na własnej skórze będzie mu dane sprawdzić działanie sprzętu zakupionego przez Fundację...



(Łukasz Morek)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

-51 #1 Piotr13021991 2016-01-10 12:42
Ja przestałem wierzyć w WOŚP !

http://niezalezna.pl/63302-resortowe-uklady-owsiaka
+41 #2 ja 2016-01-10 12:53
Niezalezna.pl.. . Bardzo wiarygodne źródło informacji....
+38 #3 dopiotrusiasiusia 2016-01-10 13:02
Może jak się Twojemu dziecku coś kiedyś przytrafi lub Tobie na starość i taka mała fajna maszynka z czerwonym serduszkiem Ci uratuje życie w szpitalu to docenisz to co On i orkiestra robi dla tego nędznego kraju i ludzi nędznych umysłowo jak Ty.
-25 #4 tragedia 2016-01-10 14:09
chyba was pojebało
-31 #5 kris 2016-01-10 15:50
Owsiak ? - cwany żulik !
Odsyłam do " matka kurka .pl "
+3 #6 @kris 2016-01-10 16:19
Nie odsyłaj do Matki Kurka, bo to PIS, a tu pisu nie lubią, nie wierzą i nienawidzą, a także niewiele z tego rozumieją. Piotr Wielgucki nie jest gwiazdą formatu Owsika. Nie ma tylu znajomości :lol:
+23 #7 . 2016-01-10 18:06
W WOŚP nie trzeba WIERZYĆ! Z WOŚP można POMAGAĆ! I nie powtarzajcie tych kłamstw z niezależnej. WOŚP publikuje raporty ze zbiórek i na funkcjonowanie wydaje ok. 5% pieniędzy rocznie! Nie tak jak co poniektóre "organizacje charytatywne" które na swoje funkcjonowanie wydają 70% zebranych środków!
-15 #8 nędzny umysłowo 2016-01-10 18:44
Nie posiadam mózgu, nie wpłacam na WOŚP i tym samym skazuję swoją rodzinę na śmierć :lol: :lol: :lol:
-11 #9 uradowana 2016-01-10 19:13
A mnie tymczasem cieszy, że coraz większa część społeczeństwa zaczyna rozumieć fenomen Jurka Owsiaka. Nie jest możliwe, żeby wszyscy od razu go zrozumieli, do tego potrzeba czasu, choć czasem wystarczy chwila refleksji.
Punkt 9, o wizytówce Polski w postaci tej zbiórki mogliście sobie odpuścić, uwłacza nam.
+12 #10 łysy 2016-01-10 19:22
Cytuję nędzny umysłowo:
Nie posiadam mózgu, nie wpłacam na WOŚP i tym samym skazuję swoją rodzinę na śmierć :lol: :lol: :lol:

W domu wszyscy zdrowi ?Chyba że Tyrynkiewicz był nianią?
+14 #11 berek 2016-01-10 19:28
Tak niekiedy myśle ile osób byłoby na drugim świecie bez WOŚP,chyba dużo.Inkubatory ,dializatory ,karetki,pompy, wyposażenie sal operacyjnych.W normalnym świecie odpowiada za to panstwo,
+7 #12 @berek 2016-01-10 21:22
Nie żyjemy w normalnym świecie :lol:
Żyjemy w świecie, w którym owsik daje zatrudnienie lekarzom, utrzymuje cały NFZ i dodatkowo w jedną niedzielę stycznia rok rocznie wysyła młodych ludzi na ulice :lol: :lol:
Jerzy Owsiak powinien zostać świętym.
Jego praca w studio telewizyjnym uratowała więcej ludzkich istnień niż praca stu specjalistów z każdej dziedziny medycyny w całej ich karierze zawodowej.
To dzięki Owsiakowi polska służba zdrowia jakoś się trzyma :lol:
U nas nie ma państwa, jest Owsiak. Spytajcie lekarzy kto im płaci za ich pracę i kto kupuje wyposażenie do placówek służby zdrowia. Kto o tym jeszcze nie wiedział, właśnie się dowiedział. Próbują zniszczyć Owsiaka bo to człowiek o złotym sercu.
+11 #13 Lubię Owsiaka 2016-01-10 21:53
W porównaniu do tego jak pieniędzmi gospodarują inne tego typu organizacje to WOŚP jest niezwykle uczciwy. Wystarczy wybrać się do szpitali, na oddziały noworodkowe. Zobaczcie skąd w szpitalach jest sprzęt? NFZ raczej nie zakupuje najlepszego sprzętu tylko najtańszy. To jest podstawowe kryterium. Dlaczego tak denerwuje Owsiak- skuteczny...nie kościelny...to nie Caritas...i dobrze.
+15 #14 lokobono 2016-01-10 22:29
Jurek gdyby działał pod egidą kościoła katolickiego kiedyś został by jak nie świętym to przynajmniej błogosławionym. Ale on czarnym nie napycha kieszeni dlatego tak go nienawidzą...
+3 #15 Henio 2016-01-11 07:42
Przestałeś wierzyć w WOŚP bo nie potrzebujesz pomocy ?.
+4 #16 kocham WOśP 2016-01-11 09:40
Nasi rodacy są cudowni. Żaden inny naród nie ma w sobie tyle dobroci co my, Polacy. Tak trzymać i nie dać się prawicowej propagandzie.
0 #17 STAB 2017-04-21 14:02
:-x
+1 #18 pozdrawiam 2017-04-26 08:58
ale tu dyrdymały ludzie piszą, kompletny bełkot - jak owsik ze swoimi gównianymi 100milionami pln/rok może utrzymać cały nfz, ty chyba czubie miliona od miliarda nie odrózniasz... ludzie, jak chcecie dokonać takiego cudu jak owsik to petycja do rządu, by zwiekszyć składke zdrowotną o 40 groszy miesiecznie i po roku sie uzbiera te 100 mln, z którego owsiak już nie wsadzi do słoika

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.