Sąd wypuścił czeczeńskiego mafioza!

i

Autor: Policja

Sąd wypuścił czeczeńskiego mafioza!

2018-05-24 11:10

Stołeczni policjanci i prokuratura są wściekli na sąd, który pozwolił wypuścić z aresztu groźnego czeczeńskiego mafioza. Bo. kiedyś był torturowany i ma traumę. Policyjni antyterroryści zatrzymali go podczas "rozkminki" z gangsterami grupy mokotowskiej w Pruszkowie.

O tajemniczej akcji policji w pruszkowskiej restauracji McDonald's pisaliśmy na początku tygodnia. Teraz portal Tvp.info dotarł do szczegółów, które są przerażające. Pomiędzy gangiem mokotowskim a czeczeńską mafią trwa konflikt, w efekcie którego kilku gangsterów zostało pobitych i pociętych nożami. Te dwie grupy miały w sobotę spotkać się na tzw. "rozkmince", czyli spotkaniu wyjaśniającym sytuację właśnie w popularnym fastfoodzie w Pruszkowie. Na rozmowy przyszło 12 osób - wśród nich dwie uzbrojone. Policja wkroczyła do restauracji, zanim jeszcze zaczęły się rozmowy. Funkcjonariusze zatrzymali do wyjaśnienia wszystkich gangsterów, a dwóch najgroźniejszych usłyszało zarzuty. Przedstawiciel "Mokotowa" Krzysztof W. ps. Śliwa (55 l.) i Czeczen Lech Y. (43 l.) podejrzani są o nielegalne posiadanie broni. Obaj też mieli przy sobie broń podczas zatrzymania. Śliwa próbował tłumaczyć policjantom, że. znalazł ją na ulicy.

Z uwagi na to, że są groźnymi przestępcami, prokuratura wnioskowała o ich areszt. Jednak Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ zastosował go tylko wobec "Śliwy". Lech Y. pozostanie na wolności, ponieważ przedstawicielka jednej z organizacji pozarządowych przekazała sędziemu, że Czeczen był w przeszłości torturowany podczas wojny rosyjsko-czeczeńskiej i z powodu traumy nie może przebywać w izolacji. Sąd przychylił się do wniosku i kazał gangstera wypuścić.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki