Nastronie Platformy Obywatelskiej znajdziemy takie oświadczenie, złożone przez posła Mirona Sycza.
CYTAT
Wynik postępowania lustracyjnego
Miron Sycz kandydując na Posła na Sejm RP złożył oświadczenie lustracyjne następującej treści:
„Świadom odpowiedzialności za złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia, po zapoznaniu się z treścią ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 425, z późn. zm.), oświadczam, że nie pracowałem, nie pełniłem służby ani nie byłem współpracownikiem w rozumieniu art. 3a powołanej ustawy, organów bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 2 powołanej ustawy, w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r.”
Zgodnie z zarządzeniem z dnia 25.02.2010 r. ( Ppl Bi 42/08) dotyczącym Mirona Sycza –prokurator IPN zarządził o pozostawieniu sprawy bez dalszego biegu wobec nie stwierdzenia wątpliwości, co do zgodności oświadczenia lustracyjnego z prawdą.
Kolor czerwony zaznaczenie moje.
Natomiast na stronie iukraina.pl [link] znajdziemy inny tekst
CYTAT (fragment)
Jedną z takich rozmów przeprowadził z M. Syczem kapitan W.Napora (w dn. 31.01.1983 r.). Odbyła się ona w akademiku, w pokoju zamieszkiwanym przez Mirona Sycza (DS 1, p.701). Oficer miał zamiar dowiedzieć się „z pierwszej ręki”, jaki był efekt zebrania organizacyjno-wyborczego ZSP, które odbyło się tydzień wcześniej(23.03.1983 r.). Miron Sycz poinformował, że został wybrany przewodniczącym Rady Uczelnianej, sekretarzem została Maria Szewczyk, a członkami: Mirosław Tchórz i Witold Kozubel (młodszy brat Władysława). Wg notatki esbeka: „Organizacja ta liczyła 70 osób i spotkała się z obojętnością studentów a nawet sprzeciwem”.[xxix] M. Sycz sam zobowiązał się do „informowania tow. Napory o wypadkach kolportażu ulotek”.[xxx]
Zapis oficera bardzo dobrze oddaje specyfikę tamtego czasu: apatię młodzieży po stanie wojennym i nieufność, bierność lub bojkot działań władzy, która zademonstrowała przecież brutalną siłę wobec opozycji. Lata 1982-1983 stanowiły na dodatek apogeum kryzysu ekonomicznego. Z informacji zgromadzonych przez SB wynika, że Miron Sycz przyjął wówczas postawę koniunkturalną i konformistyczną, opowiedział się w pełni po stronie reżimu i chciał z tego czerpać korzyści, sam np. inicjował kontakt z SB. Esencję jego postawy zawiera zapis „Informacji operacyjnej z przeprowadzonej rozmowy z Syczem w dniu 4 maja 1983 r.: „W dniu dzisiejszym telefonicznie skontaktował się ze mną Miron Sycz, mówiąc , że jest zaniepokojony czynnościami MO z Bartoszyc dotyczącymi jego osoby. Wzywani są jego koledzy i rozpytywani czy on śpiewał na weselu piosenkę UPA, natomiast z nim nikt na ten temat nie wyjaśnia. Samo to uważa za pomówienie niepolegające na prawdzie. Wobec powyższego stwierdziłem, że nie jest to plotką, niemniej, o ile chce coś w tej sprawie wyjaśnić to możemy się spotkać na uprzednich zasadach (...)”[xxxi]
Wtedy też „M.Sycz począł twierdzić, że bardzo dużo zrobił dla uczelni iSB[podkreśl.aut.], czego przykładem jest fakt, że sekcja ukraińska uczestniczyła w pochodzie pierwszomajowym, co mają mu za złe, gdyż zawsze zleca im dużo obowiązków, a niektórzy studenci określają go „czerwonym” itp. (...) Reasumując podkreślił, że nic nie zrobi, co byłoby sprzeczne z zasadami socjalizmu,[podkreśl.aut.] pomimo, że nie jest członkiem PZPR[wkrótce nim został – przyp.aut.]. (...) Na zakończenie rozmowy stwierdził, że nawiązał z nim kontakt kpt W.Napora z SB i dalsze interesujące problemy będzie z nim rozwiązywał.”[xxxii] [podkreśl.aut.]
W ostatnich wyborach pan Sycz uzyskał 8 884. Okręg wyborczy 34 Elbląg.