W zajeździe melduje się Gosia z rocznym Szymonem. Niebawem pojawia się ojciec dziecka, który uciekł ścigającym go dwóm mężczyznom. Chce ruszyć z kobietą i synkiem w dalszą drogę. Gosia woli jednak zostać w zajeździe. Ma obawy o Szymka, który uderzył się w głowę. Dominika przekonuje ją do wezwania pogotowia.