Corey ogląda miecz kawaleryjski z czasów wojny secesyjnej, wyprodukowany przez firmę Tiffany & Co. Później senior rodu Harrisonów ma okazję powspominać, ponieważ do lombardu trafiają pamiątki z holownika Chowanoc. Dziadek służył na tym statku. W Prima Aprilis Chumlee przegapia okazję, żeby wziąć odwet za wszystkie kawały, których padł ofiarą. Pracownicy lombardu dochodzą do wniosku, że trzeba ustanowić zasady robienia sobie żartów.