Jestem kontrolerem biletow w autobusie, mam 193 cm i 115 kg. Jedna bomba w kichawe niszcze Kliczka, Haya, Pudziana, Najmana, Thompsona, Tysona i was wszystkich, dzieciaki. Jestem postrachem pasazerow. Lata treningu sambo, muay thai, karate robia swoje. Wielokrotne akcje z dresami i kibolkami, daje rade nawet trzem naraz, potrafie tez gonic do 200 metrow za uciekajacym pasazerem bez biletu. Moj bilans walk w autobusach i na przystankach: 16-0-0, 11 KO. Jakies pytania?
Odpowiedz
anonim72(*.*.158.72)2012-12-18 20:27:42+17
@anonim16: Tak, mam pytanie. skąd bierzesz takie dobre zioło?
Odpowiedz
anonim98(*.*.102.98)2012-12-18 20:46:57+11
@anonim16: Zapewne..... To Twoi rodzice musieli mieć naprawdę wielkie pole że wyhodowali tak dorodnego buraka jak Ty.... Skoro taki mocny jesteś to dlaczego do KSW nie pójdziesz? Tylko jesteś ciotowatym kontrolerem na którego każdy leje jak wsiadasz do autobusów....
Odpowiedz
Skakanie do wody to żadne bohaterstwo. U nas w gminie nie ma żadnego basenu - poza stawem rybnym, ale ten jest bardzo płytki - i trenujemy skoki z dużych wysokości do piachu. Na początku skoki z 3 metrów były przeżyciem, ale teraz po latach treningów skaczemy już z 7 metrów do piachu. Skok i zaraz potem do piachu. Wszyscy moi kumple tak skończyli. Ja skaczę za tydzień z 11 metrów.
Odpowiedz
Jejciu dlaczego tego nie ma w polsce,jakby taki basen był na mojej okolicy to chyba bym dostał kartę VIP-a bo byłbym tam częściej niż ratownicy heh I LOVE swimming ^^
Odpowiedz