Wysłuchajcie tej krótkiej historii.
Gospodarstwo rolnika warte pół miliona złotych jest licytowane przez komornika, cena wywoławcza: 217 tys., nabywca wpłaca wadium 32 tys., w wyniku błędów sędziego Pawła JUSZCZYSZYNA nie wpłaca nic więcej. Przejmuje gospodarstwo rolnika, który nie może spłacić zadłużenia.
Rolnik umiera w nędzy po utracie gospodarstwa nie jest w stanie spłacić dłużnika, ponieważ sędzia nie wyegzekwował spłaty całości. Umiera w zagrzybiałym mieszkaniu komunalnym.
Kilka lat później sędzia, który doprowadził rolnika do nędzy powinien siedzieć w więzieniu? No chociaż powinien zostać usunięty z zawodu? Nic bardziej mylnego, jest gwiazdą opozycji, w jego obronie na ulice, na polityczne protesty, wychodzą inni sędziowie.
Czy reforma sądownictwa jest potrzebna?
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.