Do makabrycznego wypadku doszło w 15. wyścigu. Ward próbował wyprzedzić na wirażu Artjoma Łagutę. Zahaczył jednak w tylne koło motocykla przeciwnika i spadł ze swojej maszyny. Z impetem uderzył w bandę. Długo nie podnosił się z nawierzchni. Z toru zabrała go karetka. Australijczyk ma przerwany rdzeń kręgowy i najpewniej resztę życia spędzi na wózku inwalidzkim.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.