To mogło skończyć się kolizją. Kiedy przez przejście dla pieszych w Radlinie przechodził 56-letni mężczyzna, kierowca hondy zahamował z impetem. Prowadzący auto wysiadł i popchnął pieszego, a ten kopnął jego samochód. 36-letni kierowca hondy usłyszał już zarzut stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym. Policjanci zatrzymali mu również prawo jazdy. Niewykluczone, iż pieszemu również zostanie przedstawiony zarzut uszkodzenia mienia, gdyż swoim kopnięciem mógł uszkodzić karoserię hondy
nie wiem czemu sie denerwuje kiedy to odgladam? gdyby mnie tak pchnoł ten kierowca dostaw bum bialej goraczki
Odpowiedz
anonim127(*.*.0.127)2015-05-03 21:58:24+1
@anonim154: cmentarzu... a w ogole to kierowca ma dostosowac predkosc do warunkow. zdaj prawko badz sie poucz troszke kolezanko
Odpowiedz
anonim154(*.*.146.154)2015-03-12 12:21:050
@anonim251: Jak byś na mnie trafił ,to bym cie nie popchnoł tylko dostał byś odrazu w ryj.Lepiej byś wyglądał z wybitymi zębami ,niż z przejechanymi nogami.5 metrów od pasów auto z prędkoscią ok 40km/h,mokra nawieszchnia a ten debil włazi na pasy.Wolałbym dostać kolegium za bobicie ,niż isc siedzieć za potrącenie na pasach.Jak ten pieszy nie zostanie surowo ukarany ,to takich wtargnięć na pasy bedzie więcej.Braknie miejsc w więzieniu ,i na cmętazu
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
