to pewnie byl jaki hiszpan, centymetr sniegu i wszystko sparalizowane, raz 10 godzin czekalem na autostradzie w korku
Odpowiedz
anonim68(*.*.19.68) 2017-02-12 17:08:30+1
to nie predkosc jechal z gory pewnie przyhamowal albo uzyl retardera i sie zaczelo na lodzie nie robi sie takich rzeczy trzeba delikatnie i stopniowo najlepiej biegami co pol uzyjesz retardera i cie pociagnie
Odpowiedz
anonim68(*.*.19.68)2017-02-13 09:50:32+1
@Exorcismus: to chyba ty nie masz pojecia o jezdzie samochodem na lodzie 3 zimy w kanadzie przejezdzilem
Odpowiedz
@anonim68: Po wypowiedzi wnioskuje, ze kolega nie ma pojęcia o jeździe samochodem :-) Ale nie przejmuj się, nie ma takich, co by się królami szos urodzili :) Przyjdzie z czasem
Odpowiedz