Karetką na sygnale przez skrzyżowanie

@anonim185: Oni jada ratwac zycie, a nie po nowego iphona... Odpowiedz

@anonim16: Owszem ale po drodze mogą komuś innemu odebrać życie jadąc z klapkami na oczach i licząc że że wszyscy inni uczestnicy ruchu znikną im z oczu , a jak by tam pieszy szedł albo kaleka też by go zmietli z pasów bo pędzą na sygnale i nie widzi im się przyhamować . Pewnie masz rację jadą ratować ale wyobraźnia tak specyficznego kierowcy jakim jest zawodowy kierowca karetki powinna brać pod uwagę jakie debile czasem siedzą za kierownicami swoich aut i powinni ustąpić a w tym konkretnym przypadku odjęcie nogi z gazu i mogli by zauważyć i wyminąć tego co im się wpasował w bok. Odpowiedz

@anonim138: jednak wolałbym żeby dojechała Odpowiedz

@anonim138: Skoro pedały, to o jakich kobietach i dzieciach pisałeś? Miałem nic nie pisać, ale wyjątkowo poświęcę chwilę, bo czegoś nie ogarniasz lub jesteś po prostu kierowcą karetki, który jeździ tak na co dzień. Otóż w twoim rozumowaniu sytuacja typu, którą zaraz przytoczę wyglądałaby zapewne następująco. Jakiś tam policjant X rusza w pościg za podejrzanym Y, który z kolei ucieka skradzionym samochodem. W trakcie pościgu los tak chce, że radiowóz nie wyrabia na zakręcie i wypierdala się w kosmos ze stosu płonących opon, niczym w filmie akcji. W trakcie lotu, zahacza o samolot, jakąś paralotnię i spadając miażdży troje uchodźców (co de facto wyjdzie społeczności na plus). Potem tocząc się, cały w płomieniach wjeżdża w cysternę i wypierdala pół miasta. Teraz idąc twoim tokiem rozumowania, napisałbyś "ale z was pedały fagoci.. a gdyby to waszym samochodem uciekał złodziej?" Odpowiedz

@anonim218: ha, smieszne.. Odpowiedz

@anonim175: mylisz się poczytaj kodeks drogowy jak potrafisz. Odpowiedz

@anonim129: podaj mi przykład z tego twojego kodeksu :] Odpowiedz